Dziś rano na wadze 86,5 kg , szału nie ma , mogłoby być lepiej , ale nie jest tak żle . podrózż przebiegła dobrze , pogoda fajna , tylko na początku trasy , nękały mnie chwilami mgły !!! Za Gorzowem wszystko wróciło do normy i jazda była jednąwielką przyjemnością !!! Zdążyłam w niedzielę rozpakować torbę / nie lubię tego robić , często zostawiam na drugi dzień / , poprać ciuszki i wyspałam się do woli !!!! Z Zielonej Góry nadchodzą same dobre wiadomości , dziś Loluś był już 5 godzin , ładnie bawił się z dziećmi , zjadł obiadek i spał półtorej godziny !!! Panie opiekunki nie mogą wyjść z podziwu , że tak ładnie , bez problemów zaklimatyzował się w żłobku !!! Sami jesteśmy zdziwieni , myśleliśmy że będzie to dla niego traumatyczne przeżycie , a tu taka mila niespodzianka . Teraz najważniejsze , żeby nie chorował , będzie wtedy super !!! Teraz babcia musi wszystkich zadziwić i sukcesywnie gubić kilogramy !!! Dziś wreszcie mąż mi nadmuchał piłkę do ćwiczeń , którą kupiłam 08.01 w Lidlu , będąc w Zielonej Górze !!!! Karton z piłką zostawiłam w bagażniku i dopiero wczoraj po otwarciu , okazało się , że w środku brakuje 2 zatyczek zabezpieczających i wężyka odpowietrzającego !!! Stwierdziłam , że spróbuję złożyć reklamację w naszym Lidlu !!! Niestety na reklamację miałam tylko 7 dni i nic się już nie da zrobić , a przemiła pani kierownik kazała mi śledzić gazetki , zgłosić się w tej sprawie , kiedy piłki powtórzą się w ofercie !!!! Objecała , że uzupełni mi wtedy braki , bo często zdarza się , źe klienci wyjmują zupełnej różne detale i takie reklamacje zdarzają się bardzo często !!! Na drugi raz nam nauczkę , by otwierać karton i sprawdzać wszystko na miejscu . W tej chwili mój M. - " pomysłowy Dobromir i Adam Słodowy " w jednym zastąpił zatyczkę , korkiem od materaca !!!! Piłka do cwiczeń gotowa i od jutra zaczynam wygibasy !!!! Muszę ćwiczyć brzuszki , bo utracone kilogramy pozostawiają fałdy brzuszne :(((( , które w moim wieku trudno zgubić !!! Może podzielicie się ze mną swoimi doświadczeniami i napiszecie , co zrobić z tym defektem !!! Wiem , że najskuteczniejsza byłaby operacja plastyczna u dr. Szczyta , ale tej opcji nie biorę pod uwagę !!!! Czekam na Wasze opinie i podpowiedzi , napewno macie duże doświadczenie !!! Serdecznie Was pozdrawiam , dziękuję za odwiedziny i miłe komentarze !!!! Buziaki !!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
renianh
21 stycznia 2015, 19:12Same dobre wieści i z wagą i z aklimatyzacją Lolusia w żłobku .To wielka ulga dla wszystkich :) Wszystkiego najlepszego z okazji naszego święta Młoda Babciu:):):)
mefisto56
21 stycznia 2015, 19:22Reniu !!!!! Tobie należą się szczególne życzenia z okazji święta Babci , bo jesteś najmłodszą Babcią !!!! Buzaki !!'n
renianh
21 stycznia 2015, 19:31Dziekuję bardzo,dzwoniła synowa w imieniu wnusia bo są u drugiej babci już drugi tydzień ,ale jutro przyjadą na chwilę a od niedzieli znowu zamieszkają u siebie :)
ewisko
21 stycznia 2015, 08:34Dużo zdrowia i sukcesów w odchudzaniu z okazji Dnia Babci :-) Pozdrawiam ciepło
kasperito
20 stycznia 2015, 22:30Niestety w Lidlu trzeba uważać z zakupami, częsty przypadek... fajnie ze mąż wymyślił na poczekaniu zatyczki i ćwicz ćwicz Krysiu:) ćwiczenia z piłką kiedyś robiłam i fajne są szczególnie na "obolały" kręgosłup.
malicka5
20 stycznia 2015, 22:21Mysle, ze na wiotka skore, bardziej masaze, kremy i cwiczenia rozciagajace, niz brzuszki. Ale na tej pilce to raczej bedziesz sobie masować brzuszek, wiec pomysl jest przedni.
uleczka44
20 stycznia 2015, 22:03Rzeczywiście, Loluś zapowiada się na bardzo nieprzeciętne dziecko. Jakby wiedział jak należy się zachować. A poza tym w żłobku tyle się dzieje, że warto tu być. Ćwiczenia z piłką są bardzo dobre na kręgosłup. A na brzuszek brzuszki. Ale najważniejsze to w ogóle się ruszać i ćwiczyć jakkolwiek, byle ćwiczyć, każdy ruch jest ważny. Buziaczki dla babci. Jutro nasze święto, a właściwie już dzisiaj.
gilda1969
20 stycznia 2015, 21:56Leonardek dzielny chłopczyk!:))) A Ty z ta piłką ćwicz, kochana, ile wlezie ćwicz. Szkoda, że towar niekompletny, a gdyby się tak kupiło taką piłkę komuś w prezencie i wybrakowany, to aż wstyd, ech, szkoda słów. Dobrze, ze masz pomysłowego męża:)) On stęskniony pewnie nacieszyć się Tobą nie moze:)) A co do fałdów, to duża część się wchłonie przy ćwiczeniach, pod warunkiem, ze naprawde będziesz dużo ćwiczyć. Dobrze też kremować brzuch dobrymi balsamami ujędrniającymi, polecam, na mnie podziałało, a też miałam z tym spory kłopot. Ale wracając do ćwiczeń, to brzuszki nic nie dadzą, wiesz? One działają na głębokie mięśnie, więc choć się one wzmocnia na pewno, to brzuchowi urody nie poprawią. Poprawiają tylko chudym brzuchom - żeby rzeźbić tzw. kaloryfery:) Do tego inne ćwiczenia będą lepsze, choćby te ze Skalpela Chodakowskiej - pod koniec tego treningu jest tam kilka takich świetnych ćwiczeń ujędrniających brzuch - działają rewelacyjnie:) Buziaczki!:)))
Krynia1952
20 stycznia 2015, 19:55Wspaniały chłopak,wie że mama musi iść do pracy na chlebek pracować.Krysiu pomyśl o ZLOCIE KRYSTYN -KARPACZ.
ela61
20 stycznia 2015, 19:46dzielny chłopak z Lolusia! Lubi dzieci i towarzystwo! Udanych ćwiczeń:-) pa
ninka1956
20 stycznia 2015, 17:52Krysiu, miłych ćwiczeń z piłką. Fajnie, że Loluś szybko się klimatyzuje. Buziaki