Uleczkę odwiozłam na pociąg i tak zrobiło mi się smutno :(((( . Pozostały przemiłe wspomnieniaz naszych spotkań , ale objecałyśmy sobie, że będziemy w kontakcie nie tylko na Vitalii !!!! To rzeczywiście niespotykanie serdeczna osoba, " materiał" / przepraszam za słowo / na wspaniałego przyjaciela !!!!! Mam badzieję, że do Kołobrzegu będzie przyjeżdżała częściej !!!! Z Iwonką jeszcze się zobaczymy, , bo ona do domu wyjeżdża za tydzień !!!! Pogoda piękna , ja już po kijkach !!!! Zapału i konsekwencji narazie mi nie brakuje , więc licznik bije po 7 km codziennie !!!! A teraz z innej beczki !!!!! Dla zainteresowanych w Netto pokazały się dziś piersi z młodych gęsi owsianych po 19,99 zł/ kg !!!! Super cena !!! W Lidlu dziś kupiłam formę prostokątną do ciast otwieraną na klamrę , tak jak jest w tortownicach !!!! Bardzo praktyczna, bo ciasto łatwo wyjąć od pierwszego kawałka !!!! To koże nie najlepsza wiadomość na Vitalii, ale moźe Was zainteresuje !!!!
Serdecznie wszystkie Was pozdrawiam i źyczę pięknego słonecznego tygodnia !!!! Dziękuję za odwiedziny !!!! Krystyna
baja1953
1 kwietnia 2014, 10:02Cześć, Krysiu...Vitalia szaleje, wciąż mi zabrania wchodzić i na Vitalię i do pamiętników Vitalijek, ale teraz chyba mi się udało... Cieszę się, że przypadłyście sobie do serca, bo ja lubię Was obie...:) Juz wróciłam do codzienności...zakupy, obiad na dziś i na zapas, galaretka z kurczaka, pranie... taki 'gospodarczy wtorek"..;) Pozdrawiam Cię serdecznie, niech oczko goi się znakomicie.. Cmok;))
KrystynaW1954
1 kwietnia 2014, 09:14Tak Krysiu, czasem tak trudno się rozstać. Ja nigdy nie zapomnę dnia kiedy w ubiegłym roku odprowadziłam Marię (helenkaaa) do autobusu, Ona wsiadła, a ja jak w amoku, nie wiem kiedy doszłam do swojego powrotnego busa i...wróciłam do swojego domku, nie odzywając się do nikogo...nooo...jeśli ktoś się ukłonił, to taaak.....cały dzień jedynym kontaktem były smsy z Marią aż do Jej powrotu do siebie, to były autentycznie piękne dni spędzone ze wspaniałą osobą!!! Drugi raz przeżyłam coś takiego kiedy odprowadzałam taką sympatyczną Agnieszkę( jest na tym blogu, ale już nie jest moją znajomą, wieeelka szkoda...), nooo...wiem zatem o czym mówisz. Cóż...życie toczy się dalej i póki żyjemy, to spotkania są przecież realne. Miłego wtorku Ci Krysiu życzę!!!
araksol
31 marca 2014, 23:36taka blacha by mi się przydała
gilda1969
31 marca 2014, 21:33Witam po urlopie:) Oj, też miałam okazję spotkać się z Vitalijkami tam, w świecie, więc rozumiem Twoją radość Krysieńko:)) Pozdrawiam Cie najserdeczniej i uśmiecham się bardzo ciepło:))
marii1955
31 marca 2014, 21:17Taka otwierana blaszka na ciasto przydała by się w domku - dlaczego wcześniej nie przeczytałam Twojego wpisu? Była bym poszła po nią ... a jutro nie będę miała jaaak ... a może? Dzięki za wiadomość :) Jesteś taką naszą "wiadomością z pierwszej ręki" :) Takie spontaniczne przyjaznie są bezcenne :) Buziaczek :)
jolaps
31 marca 2014, 19:55Ja też kupiłam taką formę. Niestety do mojego piekarnika jest za duża. Synowa ją dostanie. Kupiłam już wcześniej kwadratową i podłużną. Ale dzisiaj dokonałam wielu zakupów, w tym fajnego blendera bo ja jestem fanką i sąsiadką Lidla. Mam bardzo blisko i bywam tam nader często.Co do Uleczki to zgadzam się całkowicie.
Japi46
31 marca 2014, 19:30Widzialam te foremki i mysle nad nia . Dobrze .iec takich przyjaciol faj e sa takie spotkania. buziaki
doris1014
31 marca 2014, 18:50Pozdrawiam również serdecznie :)
mikrobik
31 marca 2014, 18:43Na pewno jeszcze nie raz się spotkacie jak nie w realu, to w świecie wirtualnym na pewno. Netto u nas nie ma, ale te formy z Lidla - super. Jeśli jeszcze będą kupię sobie jutro.
sardynka50
31 marca 2014, 17:29Też nie lubię rozstań...ale cóż takie jest życie :-( Pozdrawiam...
ewakatarzyna
31 marca 2014, 14:12Pogodę mamy faktycznie piękna. Oba jak najdłużej taka była. Miłego dnia :)
Starsza.pani
31 marca 2014, 13:38Krysiu, co to oznacza: w Netto pokazały się dziś piersi z młodych gęsi owsianych. Co to są gęsi owsiane? Z innej beczki, Ty jesteś sympatyczna, to z Uleczką też się dobrze czułaś. Miłego dnia-:).
Cocunia13
31 marca 2014, 13:08Z pewnoscia bedziecie jeszcze nie raz sie spotykac;)) Pozdrawiam Krysienko i zycze wspanialego dnia;))Buziaki;)
Alianna
31 marca 2014, 12:56I ja Ciebie, Krysiu serdecznie pozdrawiam i życzeń miłego tygodnia :-) No i dzięki za dobre słowo :-)