Wróciłam godzinkę temu ze spaceru , czyli 140 km na liczniku !!!! Teraz powolutku szykuję się na spotkanie z dziewczynami !!!! Manicure już zrobiłam , pazurki pomalowałam dziś na " gorzką czekoladkę ". !!!!! Zaraz zrobię shower i umyję włosy , by później wymodelówać fryzurkę !!!! Przecież muszę wyglądać świeżo i " młodo" , by nie zawyżać średniej wieku !!!! Iwonka podjedzie na parking Netto o 14:45 i pojedziemy do Uleczki !!!! Spotkanie tradycyjnie w kawiarni Kaprys !!!! To już ostatnie takie spotkanie , bo Uleczka jutro o godz. 10- tej wyjeżdża do Warszawy !!!! Mam nadzieję , że jeszcze kiedyś będzie nam dane spotkać się !!!!!
Serdecznie Was wszystkie pozdrawiam i życzę równie pięknego popołudnia !!!!! Krystyna
Cocunia13
31 marca 2014, 07:50Z pewnoscia spedzilyscie mile chwile!!;)) Pozdrawiam Krysienko i zycze milego nadchodzacego tygodnia;))
mikrobik
31 marca 2014, 06:35Spotkanie na pewno udane. Nie ma innej opcji, bo przecież parafrazując znane powiedzenie :"Vitalijki to fajne dziewczyny". Gratuluję samozaparcia kijkowego.
jolaps
30 marca 2014, 21:28Gratuluję przejścia 140 km i kibicuję dalszym km. Ja też lubię ciemne kolory paznokci ale też różne inne z modrakowymi i zielonymi włącznie. Mam nadzieję, że ostatnie spotkanie z Uleczką nie będzie ostatnim w ogóle.
ewakatarzyna
30 marca 2014, 18:28Kaprys to ta niedaleko latarni ?
paniania1956
30 marca 2014, 18:22Milej niedzieli:)) a wlasnie, co z Ninka? wywalila mnie z kontaktow...
sardynka50
30 marca 2014, 17:32Dzielnie Krysiu maszerujesz :-) Brawo.... Miłego spotkania....Buziaczki..
marii1955
30 marca 2014, 15:58W tej chwili już spędzacie ze sobą miłe chwile :) Pozdrawiam Was wszystkie - całuski :)
doris1014
30 marca 2014, 15:49Miłego spotkania :-)
ckopiec2013
30 marca 2014, 14:21miłego spotkania....
Alianna
30 marca 2014, 14:16Brawo, Krysiu :-) Ja dzisiaj tez kijki zaliczyłam, bo słoneczko i ciepło. Miłego spotkania. Buźka
KrystynaW1954
30 marca 2014, 14:14Wiem o Nince Krysiu, bo mnie ponownie zaprosiła....
KrystynaW1954
30 marca 2014, 13:58Dobra jesteś Krysiu z tymi kijkami, rewelacja!!!!! Ja już dużo chodzę, ale akurat w weekendy nie ruszam się z domu, bo mojemu mężowi wciąż potrzebna pomoc, a raczej towarzystwo i tak mi jakoś schodzi, tylko rowerek stacjonarny jest codziennie po pół godzinki. Jak ja Ci, WAM zazdroszczę tych spotkań, to jest SUPER SPRAWA!!!! Zbieraj się zatem i życzę Ci, WAM przyjemnego, udanego spotkania!! Pozdrów, proszę ode mnie Dziewczynki, czyli Uleczkę i Iwonkę. Pozdrowionka cieplutkie!!!