Po pół godzinie od mojego wymarszu , mój mąż wyszedł z pieskiem i miał okazję chwilę pogadać z Czesiem / mąż Marysi/ i dowiedział się przy okazji , że Marysia była dziś na spacerze o 7:30 / tradycyjnie/ , ale bez kijków !!!! Andrzej pyta się dlaczego bez kijków ??? Pada odpowiedż, " że jak ma coś popsuć , to woli nie " . Mąż jej wyjaśnia, źe tam nic się nie popsuje , jedynie mogą się tylko zedrzeć nakładki !!!! Tu Marysia odpowiedziała , że syn jej zamówił w internecie kijki i będą dziś o 13- tej !!!
Będę miała swoje !!!! Dyskusja się na tym skończyła !!! Ja z kijków wracam o 13:20 i Marysia z Czesiem nadal przed domem !!! Podałam jej ulotki z marketu Polo , Czesiu ze mną zagadał i na tym się skończyło !!!! Nie wiem , czy kijki dotarły , ale moje jeszcze stoją u Marysi !!! Skoro podjęła postanowienie, że na moich chodzić nie będzie , to po co jej one ????? Z tego wszystkiego będzie dym !!!!! Mam ją z głowy znowu na kilka lat , tak już było, że nie odzywała się do mnie 3 lata , nawet nie wiem z jakiego powodu !!!! Ale nie będę sobie tym głowę zawracać !!! Powiem Wam jeszcze to, źe Marysi bardzo się nie podoba imię mojego wnuka . Jak się dowiedziała dwa miesiące temu, że będzie to Leonard , to zrobiła taką minę , jakby ją tak nazwano !!!! Marysia twierdzi , że są takie ładne imiona , a ludzie tak udziwniają !!!! Jej synowie to Mariusz i Dawid , bardzo ładne imiona !!!! Ja stwierdziłam tylko, że to rodzice wybierają imiona dzieciom i jest to imię normalne w/ g mnie !!!! Marysia w niedzielę podczas spaceru mi się spytała , czy napewno to imię zostanie ?????? I jak tu z nią dyskutować , skoro ona uważa, że ładne i mądre jest tylko to, co ona uważa !!!! Wolę udawać głupszą i nie wchodzić z nią w dyskusję, która prowadzi donikąd !!!!
A teraz z innej beczki !!!! Dziś na zabiegach wylądowałam już o 10- tej , choć planowane zabiegi mam od 11- tej !!!! Okazało się, źe bez problemu " przeszłam" zabiegi , bo ludzie przychodzą bardzo nieregularnie i można wykorzystać wolne " okienka" !!!! Już o 11- tej byłam wolna i dlatego o 12- tej mogłam iść na kijki !!!
Umówiłam się z paniami, że będę przyjeżdżać na zabiegi ok. 9:30 i podobnie jak dziś korxystać z wolnych miejsc !!!! Pozwoli mi to chodzić na kijkach w godz. 11-13 - tej , tak jak to było w ubiegłym roku !!!! Mam nadzieję, źe w tym roku przekroczę 1000 km, bo wystartowałam o 2 m- ce wcześniej !!!!! W ubiegłym roku było to od 05,05 !!! i zaliczyłam do 12.12.2013 r. 865 km !!!! W tym roku chcę ten wynik poprawić !!! Chociaż chcę Wam się przyznać , że od 3 m- cy " czuję" lewe biodro !!!! Prosiłam w styczniu lekarza rodzinnego o skierowanie na badanie RTG !!! Pani doktor stwierdziła, że trzeba się troszkę wstrzymać, bo nie upłynęło jeszcze 12 m- cy od ostatniego prześwietlenia !!!! Myślę , że poproszę jeszcze raz o skierowanie , jeśli nie, to sama za to zapłacę !!!! Syn też zauważył, że czasami lekko utyłam, ale wyjaśniłam mu, że to tylko chwilowe , bo się " zasiedziałam " !!!! O tym wiecie tylko WY !!!! Mam nadzieję, że się na kijkach " rozruszam" !!!! najważniejsza i najskuteczniejsza metoda , to muszę zrzucić kilka / kilkanaście / kilogramów !!!!! To muszę zrobić w najbliższym czasie !!!
Czy mi to się uda ???? Czas pokaże, ale Wasze wsparcie napewno jest mi niezbędne !!!
Serdecznie Was pozdrawiam !!! Wszystkim moim Vitalijkom dziękuję za wsparcie i przemiłe komentarze, które sprawiają mi ogromną radość!!!!! Buziaki śle Babcia LEONARDA !!!
gilda1969
6 marca 2014, 18:44Marysią się wcale nie przejmuj, to już taki chyba typ kobiety niezadowolonej ze wszystkiego. Machnij łapką na taką dołującą koleżankę, bo szkoda na nią Twoich nerwów. Kijki tylko odbierz i pochwal jej własne i już:) Niech się cieszy:) Z tym biodrem to uważaj.. rzeczywiście, jak będziesz lżejsza, będzie łatwiej i zdrowiej na pewno. A i mię Leonard jest przepiękne! Sama mam dzieci o oryginalnych imionach i każde z nich swoje imię bardzo lubi:)
moderno
6 marca 2014, 12:25Krysiu w życie trzeba żałować tylko dobrych rzeczy , a ze sprawą sąsiadki należy przejść do porządku dziennego. Rodzice wybierają takie imiona dla dzieci jak się im podobają. Leonard to bardzo oryginalne i ładne imię .
KrystynaW1954
6 marca 2014, 08:47Hmmm...no cóż..sąsiadów się raczej nie wybiera, ale przyjaciół i bliższych znajomych już tak, a zatem pewnie musisz odżałować tę Marysię skoro ona o Twoje kijki się tak obraziła...chyba to takie...małostkowe podejście do sprawy??? Ależ Ty Krysiu masz ambitne plany w temacie pokonania tych 1000 km??? Boooże!!! To ogromny dystans, ale wierzę w Ciebie i...będę Ci kibicować!!! Co do imion dzieci, to bezwzględnie uważam, że to tylko i wyłącznie sprawa rodziców dziecka lub, jeśli rodzice zapytają o zdanie najbliższej rodziny, to...fajnie....Miłego czwartku Ci Krysiu życzę i pozdrawiam cieplutko!!!
Cocunia13
6 marca 2014, 07:37Najwazniejsze Krysienko to sie nie przejmowac....na jednej sasiadce nie leci....jest tyle ludzi wokol;) Pozdrawiam cie cieplutko i zycze milego dnia;))
joluniaa
6 marca 2014, 04:56No to masz jaja z Marysia,,,,jak sie nie bedzie oddzywac to i lepiej dla ciebie.A imie dziecka to tylko rodzice sobie wybieraja i jak sie komus nie podoba no to przeciez nie bedziemy z tego powodu plkac.A ty Babciu Leonarda sie nia nie przejmuj,,,,zycze zdrowka i udanych spacerow,zazdroszcze wam wiosny bo u nas takie mrozy ze juz mamy dosc i zimy i sniegu,,buziaki jola
elasial
6 marca 2014, 00:16Leonard . Bardzo oryginalne imie. Mnie sie podoba.... Czy Ty nie wierzysz ,ze uda Ci się zrzucić te parę kilogramów? Nie wierzę.... Czas pokaze ,ze zrzucisz i innej opcji nie ma.... Wykonać!
mikrobik
5 marca 2014, 21:37Krysiu, wiem, że sytuacja z sąsiadką może być dla Ciebie nieprzyjemna, ale to chyba w sumie dobrze, że masz ją z głowy skoro te Wasze relacje w ten sposób wyglądają. Ja chyba z tego typu osobą nie chciałabym mię więcej do czynienia ponad zwykłe "dzień dobry". Ty piszesz tak jakbyś się czuła z jakiegoś powodu winna i starała się usprawiedliwić. A to ona jest nietaktowna, wręcz źle wychowana, egoistycznie wykorzystuje ludzi, więc ciesz się z tego że jest obrażona. Ból w biodrze nie podoba mi się. Może powinnaś iść do ortopedy? Mam nadzieję, że to nic poważnego, ale chyba nie powinnaś go zbyt obciążać.
Japi46
5 marca 2014, 21:08Szkoda zdrowia i sil na osobe ktora zawsze wje lepiej taki gatunek ludzi doprowadza mnie zawsze do szalu buziaki milego wieczoru
doris1014
5 marca 2014, 21:07Nic się nie martw o tą Marysie odbierz swoje kijki i przynajmniej będziesz mieć z nią spokój na jakiś czas :) Co do Leonarda do bardzo ładne imię i właśnie nie pospolite a o to chyba obecnie chodzi młodym rodzicom :) Bioderko zdecydowanie potrzebuje ruchu i zrzucenia wagi co na 100 % zrealizujesz jak Ciebie znam !!!! Buziaki Krysieńko i trzymaj się cieplutko :*
uleczka44
5 marca 2014, 20:19Babcia Leonarda brzmi bardzo ładnie. A Marysia może jest zazdrosna, kto to wie? Rób swoje, spaceruj, chudnij, sprawdź co z biodrem, może będzie potrzebna jakaś rehabilitacja? Musisz być w formie. Dla wnuka. Takie małe kochane potrafią nieźle dać w kość swoim babciom. Wiem coś o tym.
Alianna
5 marca 2014, 19:50Babciu Leonarda, daj sobie spokój z tą Marysią i rób swoje, a o biodra koniecznie zadbaj. Spadek wagi z pewnością im pomoże, biodrom oczywiście :-) Buziaczki
WielkaPanda
5 marca 2014, 19:48Jak Leonardo di Caprio...aż się rozmarzyłam. To biodro to najlepiej prześwietlić i wiedzieć czy trzeba rozruszać czy samo przejdzie:) Pozdrawiam, Krysiu!
mariolka1960
5 marca 2014, 19:46ja nie rozumie jak Marysia chce chodzic z kijkami to niech je kupi,przeciez to nie jest majatek,teraz jeszcze obrazona i to mam byc podziekowanie za to,ze jej pozyczylas.No i masz ja z glowy,milego wieczoru
alam
5 marca 2014, 19:42No to Krysieńko do roboty!! Trzeba ograniczyć paszę, postawić korytko wyżej! Wiem sama po sobie, że to niełatwe, ale jak mus to mus. Pamiętaj, że musisz być sprawna dla wnusia! Buziaczki!!
mroowa...
5 marca 2014, 19:28Babciu Leonarda! Jesteś bardzo bardzo mądrą i cierpliwą kobietą. Ktoś kiedyś powiedział, że z głupim nie ma co dyskutować, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem:) Buziole:*
baja1953
5 marca 2014, 19:21Jak ma być dym, to najlepiej jutro zgłoś się sama po kijki, bo potem będzie Cię unikać i nijak ich nie odzyskasz;))A tak będziesz mieć ją z głowy na czas dłuższy...Imię Leonard faktycznie nie jest częste, co nie znaczy, że jest udziwnione..Co innego "Majkel", "Denis", "Sajmon"...pisownia oryginalna, takie imiona bywają też...Syn miał w klasie..Andromedę( mówiło się na nią Andzia), a jedna z koleżanek mojej córki( w czasach kolonijnych) to była Esmeralda Śledź...to są dziwne imiona...Leonard fajny jest, malutki to Loluś, Lolek( jak Leonard Pietraszak!!), a dorosły Leonard:))Cmok:))