Jestem pod ogromnym wraźeniem LEONARDA , ale to tylko rozumieją wszystkie Babcie 60 + , a jest na Vitalii niewiele tzn ja, Uleczka , Bajeczka i może jeszcze inne Babunie , o których nie wiem !!!! My w tym wieku / najpiękniejszym !!!!!/ odczuwamy to inaczej tzn pełniej !!!!!!
Wracając do naszego spotkania z Krynią !!!! Mam wrażenia , źe znamy się od dawna , a nawet od zawsze !!!! To że jesteśmy podobne wizualnie , to jeszcze nie wszystko !!!!
Jesteśmy podobne też mentalnie , odbieramy teź na jednych falach !!!! Mamy mężów o tych samych imionach , Andrzej !!!! To też coś znaczy . Mąż Kryni !!!! przywitał mnie piękną różyczką , co mnie bardzo ujęło !!!! To gest , który dla mnie dużo znaczy !!! Dziękuję Ci Kryniu jeszcze raz za to bardzo miłe spotkanie !!!!
Wszystkie Was serdecznie pozdrawiam i życzę miłej nocy !!!!!! Szvzęśluwa Babcia Krysia !!!!!!
uleczka44
2 marca 2014, 08:37Krysiu, szykuję się, szykuję. Bilet już mam. Jadę w niedzielę za tydzień. Dzwonię do Ciebie w poniedziałek.
araksol
28 lutego 2014, 22:45fajnie...
gilda1969
28 lutego 2014, 19:22Ojejj.. to jak spotkanie z mentalną siostrą:)))) Wspaniale:)))
mroowa...
28 lutego 2014, 19:00Ale super:))))) Mój Tato też ma na imię Andrzej, a moja Mama to Bożena Krystyna:))))) Buziole Krysiu:*
ckopiec2013
28 lutego 2014, 17:37Szczęśliwa babciu, a o mnie zapomniałaś, mam Franusia i Ninusię, pozdrawiam serdecznie, Cecylia.
uleczka44
28 lutego 2014, 12:23Sama radość w twoim wpisie. I nie ma co się dziwić. Udane spotkanie z Krysią, chwila z wnusiem, czy trzeba więcej. ? Ja żyję już wyjazdem do Kołobrzegu. A póki co wczoraj zachowałam umiar, tylko 2 pączki
KrystynaW1954
28 lutego 2014, 09:01Aaaa...my z Marią także mamy mężów o tym samym imieniu....Piotr...hi hi hi....coś w tym jest.....
KrystynaW1954
28 lutego 2014, 08:58Wydaje mi się Krysiu, że bycie babcią zarówno po 60-tce jak i kiedykolwiek wcześniej czy później jest równie piękne i gratuluję Ci z całego serca, bo ja wprost uwielbiam moje wnuki i pewnie już zawsze tak będzie!!! Tak więc cieszę się razem z Tobą, bo jest z czego!!!! Nooo...takie spotkania są cudowne, kiedy ja po raz pierwszy spotkałam w Krakowie naszą Marie( helenkaaa) i zaczęłyśmy rozmawiać, to od razu miedzy nami zawiązała się taka...mentalna więź ( Maria też tak wtedy czuła) i to jest piękne!!! Miłego piątku oraz relaksującego weekendu Ci Krysiu życzę i pozdrawiam cieplutko!!!
TWEETY6711
28 lutego 2014, 08:06To prawda Krysiu, do wszystkiego trzeba dorosnąć. Do bycia babcią też :-) Ja mam 46 lat i jeszcze jak myślę o dzidziusiu to raczej własnym. Chociaż mieć go już bym nie chciała! Pozdrowionka!
Alianna
28 lutego 2014, 07:34Cześć, szczęśliwa, Babuniu :-) Fajnie, że wszystko się dobrze układa i Loluś cudny :-) Buziaczki
mikrobik
28 lutego 2014, 07:20A o szczęśliwej babci Marylce zapomniałaś?!! Krysiu, a gdzie obiecywane od dawna zdjęcie Leonarda, którym miałaś się pochwalić natychmiast po przyjeździe do niego?!!!
baja1953
27 lutego 2014, 22:05Teraz byłam na poczcie...Cudny jest!! Słodki, Spokojny i cudowny:)) Wspaniałe jest Twoje zdjęcie z Lolusiem, myslę, że juz jest oprawione i stoi na biurku...;)) :))
moderno
27 lutego 2014, 22:04Dziś jeszcze sobie odpoczywaj po podróży , ale jutro nie ma zmiłuj i czekamy na relację
baja1953
27 lutego 2014, 21:56Cześć, Krysiu, szczęśliwa babciu60+:)) Masz rację, zostać babcią po 60 to nie byle co, to prawdziwa, wyczekiwana Radość i Szczęście;)) czekamy na "porządną" relację...Fotorelację...:)) :))
paniania1956
27 lutego 2014, 21:42a o mnie - babci Frania to sie zapomnialo? Czesc babciu Leosia!
mania131949
27 lutego 2014, 21:26A o podwójnej babci Mani po 60-ce to się zapomniało? Hello, to ja, babcia Zuzi i Kalinki!!! :-))))))) Witaj babciu Leonarda!