Jest to coś niesamowitego i bardzo wzruszajacego !!!!!! Jesteście KOCHANE !!!!!
Bardzo Wam dziękuję za ciepłe słowa , za życzenia i ogromne wsparcie !!!! Jestem dumną Vitalijkową Babcią !!!!! NIECH ŻYJĄ WSZYSTKIE BABCIE !!!!! Obecne i te przyszłe , a także młode Mamusie, które też kiedyś babciami zostaną !!! Jeszcze raz dziękuję w imieniu naszym, LEONARDA i jego rodziców !!!!!!!!!!!!!!!!!
A teraz do rzeczy !!!!! Maluszek urodził się z wagą 3570 g i " wzroście" 54 cm , czyli na chłopca mieści się w normie !!!!! Głos ma bardzo donośny , Marcin przysłał filmik z " uroczystości" przecięcia pępowiny i tam Leonard dał popis swoich możliwości wokalnych !!! Mógłby śpiewać w operze , byłby słyszalny w ostatnim rzędzie .
A potem , na koniec ceremonii , osikał tatusia i swoje grube nóżki !!!! Bardzo nas wzruszył syn stwierdzeniem " wreszcie jesteśmy we troje " , tak to juz pełna szczęśliwa rodzina
Filmu nie mogę załączyć , bo przyszedł na skrzynkę na iPada i nie wiem jak to wgrać na Vitalię !!!! Jestem cienki informatyk i nie potrafię tego zrobić !!!!
Natalia z Leosiem leżą na oddziale u jej ojca chrzestnego / brat taty/ . Wujek asystował przy zabiegu , a operował jego zastępca !!!! Leżą na ładnej jednoosobowej sali , warunki na oddziale ogólnie są bardzo dobre , oddział bardzo nowocześnie wyposażony !!!!
Marcin siedział wczoraj z nimi do 20- tej i dziś juz o 6:30 był ich odwiedzić !!!! Prosto
ze szpitala w Zielonej Górze o 7:30 juz jechał do siebie w Nowej Soli , czyli dziś już wraca do pracy i tak będzie do końca tygodnia !!!!! Będzie ich odwiedzał po południu ,
pomijając ciągły kontakt telefoniczny , jesli nie będzie na bloku operacyjnym !!!! Ja w jutro kończę antybiotyki , w piątek rano fryzjer i kosmetyczka , bo po tych tygodniach w domu wyglądam nieszczególnie I muszę sobie " dodać urody" !!!
My startujemy do Zielonej Góry w piątek przed południem , bo jest prawdopodobne, że Leonard i jego Mamusia bedą w domu w sobotę !!!! My będziemy wracać do domu w niedzielę , by im tam nie przeszkadzać , a odponiedzialku syn bierze zaległy urlop, a póżniej planuje 2 tygodnie tacierzyńskiego !!!! Chce na początku pomoc Natali, do chwili pełnego powrotu do zdrowia !!!! Zapewne swietnie sobie poradzą, podobnie jak rodzice Zosieńki od Bajeczki !!!! A potem będzie wiosna , coraz cieplej , warunki do długich spacerów i spania w wózeczku na tarasie !!!!! A na święta Boźego Narodzenia będzie już zwalał bombki z choinki . Wybiegam tak daleko w przyszłość , ale jak oglądam się do tylu , tzn do czerwca , kiedy dowiedzieliśmy że zostaniemy dziadkami , to widzę jak szybko minęło 8 miesięcy , a taka odległość dzieli nas do najpiękniejszych świąt !!!!!!! Ważne byśmy wszyscy byli zdrowi i wszystko przed nami !!!!
Wszystkim Wam serdecznie dziękuję , jeszcze raz pozdrawiam moje Vitalijki. !!!!!
Życzę Wam samych szczęśliwych , słonecznych dni i pięknego nadchodzącego weekendu !!!! Dla mnie wiadomo będzie szczególny i bardzo szczęśliwy !!!!!!!
Ściskam cieplutko i przesylam Buziaki !!!! Szalona i szczęśliwa Babcia Krysia !!!!!
mikrobik
13 lutego 2014, 08:29Dobry pomysł, aby jechać do syna na króciutko, bo ten pierwszy okres po powrocie do domu ze szpitala, to czas dla maluszka i jego rodziców. Muszą się poznać, nauczyć siebie nawzajem, ustalić sobie jakiś rytm dobowy i im mniej będzie osób dodatkowych wokół tym lepiej (nawet jeśli to kochani dziadkowie). Gratulacje jeszcze raz babciu!
araksol
12 lutego 2014, 23:11No to będziesz niańczyć...
Marekkk
12 lutego 2014, 21:52Ale sie Babcia Krysia rozpisała, oj rozpisała... ale najważniejsze ze wszystko w porzadku i rodzinka w komplecie Pozdrawiam serdecznie rodziców Leonarda i oczywiscie Dziadkóe LEONARDA. Ten Leonard to po Leonardzie Di Caprio??? Może???
mariolka1960
12 lutego 2014, 20:02Krysiu dziekuje,ale ta moja aktywnosc jeszcze nie jest tata jak bym chciala,ale bede dalej sie starac,pozdrawiam
Arizona1959
12 lutego 2014, 19:33Krysiu,opisujesz to tak pieknie jest w tym tyle milosci i szczescia,tyle bijacego ciepla,wzruszylam sie , leski stanely mi w oczach.Krysiu bedziesz najwspanialsza,kochajaca,szalona Babcia,taka jaka mozna sobie tylko wyobrazic i zapragnac.To musi byc wspaniale uczucie,zostac Babcia,moje najserdeczniejsze gratulacje,dla mamy,taty,Ciebie Babciu i dziadku.Ciesze sie Twoim szczesciem razem z Toba Krysiu.Caluski i jeszcze raz moje gratulacje Babciu Krysiu.Arizona
zosienka63
12 lutego 2014, 15:14Krysiu, wzruszyłam się czytając twój wpis , ja wiem o czym mówisz , też jestem przeszczęśliwą babcią dwójki wnucząt. .Stasia
moderno
12 lutego 2014, 14:25Jeszcze raz gratuluję i ściskam Babciu Krysiu
Cocunia13
12 lutego 2014, 13:03Ciesz sie Krysieno...bo to wielkie szczescie;))Buziaki przesylam i milego dnia zycze;))
gilda1969
12 lutego 2014, 12:47Ach, wzruszyłam się i mam łezki w oczach:)))) Ciesze się Waszym szczęściem, Kochana Krysieńko!:)))
marii1955
12 lutego 2014, 11:26Krysiu - Twoja radość jest moją radością ... też tak TO przeżywałam , baaardzoo :) Najważniejsze , że wszystko w porządku a Tatuś przyłączy się do pomocy Mamusi :) Teraz ojcowie starają się pomóc w pomocy przy opiece nad dzieckiem i to jest piękne a zarazem baaardzo potrzebne . No to będziecie witać swojego potomka w domku już w sobotę , ojjj będzie się działo - będzie :) Pięknego , radosnego i spokojnego weekendu Ci życzę :) Całuski :)))
mroowa...
12 lutego 2014, 11:01Jeszcze raz gratulacje dla dumnej i szczęśliwej Babci!!!! Krysiu francuzi budują u nas w Polsce, niedaleko Wrocławia;-) Ale Francja też brzmi fajnie heheheh... kto wie kto wie;-) Buziaki;*
Enchantress
12 lutego 2014, 09:34No pieknie to opisalas kobieto. Czuc dume i ogromna radosc w Twoim wpisie. Gratuluje serdecznie dziadkom i rodzicom. Milego weekendowania :)
ewisko
12 lutego 2014, 09:29Normalnie czytam i oczy mi się szklą. Przypominają mi się chwile kiedy pierwszy raz tuliłam swoje dzieci po porodzie i za każdym razem płakałam ze szczęścia. A teraz jesteśmy w komplecie :-) Ale tak od czasu do czasu przemyka mi myśl, czy aby na pewno, a może jeszcze ktoś na nas czeka. Pozdrawiam ciepło i życzę cudownych chwil i łez szczęścia z Leosiem
uleczka44
12 lutego 2014, 08:57Pieknego, rodzinnego weekendu szalona babciu Krysiu
ckopiec2013
12 lutego 2014, 08:55Babciu Krysiu, jeszcze raz wielkie gratulacje od podwójnej babci Celinki.
baja1953
12 lutego 2014, 08:54Krysiu, jeszcze raz gratuluję i cieszę się razem z Wami:)) Leonard jest okazowym noworodkiem;)) Wymiary książkowe:)) Obsiusianie taty to najlepsza wróżba:)) Krysiu, słusznie zaplanowałaś piątkowy poranek, w końcu czeka Cię pierwsza sesja zdjęciowa z Wnuczkiem:)) Jestem pewna, że Młodzi Rodzice świetnie sobie poradzą z Maluszkiem, ale że czekają ich różne momenty ( także trudne) , to też prawda, ale tak musi być, za szczęście bycia Prawdziwą Rodziną trzeba zapłacić, np nieprzespanymi nocami, zmęczeniem, itp:)) Fajnie, ze syn przysłał Wam filmik, my też otrzymujemy filmiki, fotki, i wszystko to nas zawsze bardzo cieszy:)) Domyślam się, że pierwszy filmik obejrzeliście już min 20 razy:)) Cmok, Krysiu:))
Alianna
12 lutego 2014, 08:52Wzruszyłam się Krysiu... tak pięknie i radośnie piszesz o swoim szczęściu. Jeszcze raz powtarzam: Niech się Leoś chowa zdrowo na szczęście dla swoich Rodziców i Dziadków. Jak pomyślę, z jaką miłością przytulisz Leosia do serca, to łzy radości kręcą się w oczach. Buziaczki Dumna Babciu :-)))
sardynka50
12 lutego 2014, 08:47Kochana Babciu Krysiu....po raz trzeci gratuluje Ci babcia Bożenka :-) Buziaczki...
Japi46
12 lutego 2014, 08:37bedziesz najwspanialsza babcia na swiecie Leos ma szczescie Buziaki sciskamm
mania131949
12 lutego 2014, 08:36Wszystkiego dobrego jeszcze raz Babciu Krysiu!