Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ć.d wpisu !!!

Życzę zdrówka nóżkom! A jak zrobisz się lżejsza to nogi też będą zdrowsze i sprawniejsze, więc trzymam za Ciebie mocno kciuki - i za ćwiczenia i za dietę:)

I co z tą zumbą? Byłaś, czy nie? Myślę, że głos rozsądku zwyciężył.

O matko ale Ty masz energii...

Dzisiaj pewnie też jakaś dawka ruchu, bo mamy piękną pogodę.

Może lepiej jakiś pilates? Zdrowia życzę.

Kryśka , Ty się nie wygłupiaj i posłuchaj nas. Ból zawsze coś oznacza . Może to być stan zapalny lub nadwyrężenie. Zadbaj o swoje kolano , a ono zrewanżuje się Tobie i bez bólu posłuży długie lata. Znając Ciebie to na pewno wymyślisz jakiś ruch zastępczy nie obciążający kolana. Pa

Krysienko to nie chodzi o poddanie....pamietaj nic na sile.....wiecej rozsondku;)) Jak wyleczysz kolano zawsze bedzie czas na Zumbe!!! Pozdrowionka;))

Zgadzam się z koleżankami. Jeśli sobie nie chcesz zrobić kuku na stałe - zrezygnuj z kijków, a tym bardziej z zumby. Ból w nocy, nawet w odciążeniu, to sygnał, że jest jakiś stan zapalny, ucisk. Jeśli bardzo chcesz ćwiczyć zrób sobie jakieś ćwiczenia dywanowe na leżąco. Żeby potem nie było jak w tym porzekadle:"Na złość ....odmrożę sobie uszy".

Uparta koza jesteś. Ja bym odpuściła i Zumbę.

Krysiu uważam , że Zumbę powinnaś odpuścić niestety ... Chcesz aby potem bardzo długo było niesprawne? ONO musi widocznie odpocząć - posłuchaj lekarza i nie szarżuj sportsmenko :) Buziaki :)))

Dzięki za życzenia i przemiły komentarz!

hmm, nie wysilaj się, Krysiu, wiem, że lubisz zumbę, ale....Choc Cie rozumiem, ja tez sie ciesze na jutrzejszą gimnastykę...:))