Wszystkim nauczycielom z okazji ich Święta, źyczę samych sukcesów w pracy i dużo zdrowia na emeryturach , na które naprawdę zasłużyli !!! Pamiętam o swoich najlepszych nauczycielach, którzy przysłużyli się do rozwoju moich " skrywanych " talentów!!! Mój kochany matematyk w podstawówce Pan Śpionek i w liceum 0prof. Zwolski , przypominający do złudzenia Pana Wołodyjowskiego , czyli Tadeusza Lomnickiego z tego okresu !!!! Wielki " mały" człowiek, który jeśli stawiał 2 , to z taką kulturą i gracją, że nikt nigdy nie miał do niego pretensji !!!!! Mnie oczywiście te niskie oceny na szczęście nie dotyczyły!!!! Byłam umysłem ścisłym, choć z języka polskiego też radziłam sobie zupełnie nieżle /twarde 4 !!! / . Fizykę zdawałam na maturze z dużym sukcesem, chemii nie wybrałam, bo mieliśmy dość " ekscentryczną" panią doktor nauk chemicznych " samotna i bardzo wredna, nieprzewidywalna !!!/Urszulę Tracz !!!! Moją ulubioną nauczycielką była też pani od angielskiego -Grabowska, niewiele od nas starsza , ale po 2 latach nauki, znalazla pracę w Łodzi /gdzie mieszkała/ i nas zostawiła, dla nauczyciela z Łodzi , dziś wiem , że miał problemy alkoholowe i niewiele , poza piosenkami Beatlesów , nas nauczył!!!!
Ale co ja tu bredzę, kogo to obchodzi ??
Serdecznie Was wszystkie pozdrawiam . Krystyna
baja1953
15 października 2013, 16:06Cześć, Krysiu:)) Powoli się nawracam, dziś już był i rower i basen, z michą też ciut lepiej( ale któż wie co będzie później...)...czyli jest dobrze...A na dniu nauczyciela odbierałam komplementy, że "znowu schudłam", nie jest to prawda, nawet wręcz przeciwnie, ale..miło:)) Patrzę na Zosię, łzy rozrzewnienia wciąż i wciąż mi napływają...Ty na swoje cudo też się doczekasz...:)) Pozdrawiam, cmok:))
gilda1969
15 października 2013, 11:28Fajnie, że wszyscy tyle mamy szkolnych wspomnień. Chyba wszystkie chemice są wredne, naprawdę! Przez naszą jedna dziewczyna popełniła w liceum samobójstwo.. Ale polonistki cudowne!, przynajmniej ja przez cały okres szkół wszelkich trafiałam na takie i pewnie dlatego pokochałam nie tylko czytanie książek, ale i pisanie. W sumie sama też byłam nauczycielką plastyki przez cudownych 10 lat, a okres ten wspominam bardzo ciepło:) Pozdrawiam Cię Krysiu serdecznie!:)
Arizona1959
15 października 2013, 01:13Nawet nie wiedzialam,ze dzisiaj maja swoje zasluzone swieto,zas sama pamietam jak przynosilam kwiaty ulubionym nauczycielom,bardzo lubilam moja wychowawczynie i pania od matematyki.Moja pani wychowawczyni byla taka mloda,jest jeszcze w swietnej formie teraz i tak naprawde nic sie niezmienila,tylko przybylo Jej troszke lat,tak jak nam samym.To byla i jest wspaniala nauczycielka...Wszystkim dobrym i tym prawdziwym nauczyciela zycze wszystkiego najlepszego.
marii1955
14 października 2013, 23:29Każdy z nas ma pewien sentyment do dawnych, szkolnych lat ... iii teraz wspomina się To bardzo serdecznie . Jednak W TEDY marzyłam o tym , aby szkoła już się skończyła - hehe . Zajrzałam też do Twoich poprzednich wpisów :) Miałaś piękne dni spędzone ze swoimi dziećmi :) Nie powiem pracy też miałaś sporo , ale tak jak piszesz ROBIŁAŚ TO Z ZADOWOLENIEM i uśmiechem , wiedząc - że TO im smakuje . Szykujemy w tedy wszystkie TE smakołyki z wielką miłością i radością :) Co do Zumby - przeżywasz to niesamowicie , ale wierz mi BĘDZIE DOBRZE . I nie denerwuj się "początki są zawsze ciężkie" a co sobie poskaczesz , to Twoje :) Głowa do góry i naprzód marsz - hehe :) Ściskam okropećnie i bardzo pozdrawiam :) Dziękuję pięknie za miłe słowa w komentarzu :)))
alam
14 października 2013, 22:20Dziękuję :)
Krynia1952
14 października 2013, 21:58Dzięki za urodzinowe życzenia,co do nauczycieli to też wspominam nawet tych co stawiali pały.Złość minęła i teraz wiem ,że stawiali słusznie.
Starsza.pani
14 października 2013, 19:55Obchodzi, obchodzi, chyba każdy miał swojego ulubionego nauczyciela. Maturę również z fizyki zdawałam :).
mania131949
14 października 2013, 19:47Dzięki za życzenia i miły komentarz. Miłego wieczoru życzę i pozdrawiam!
moderno
14 października 2013, 18:43Nie uważam , że to są brednie. Każdy z nas ma w swojej pamięci ich sylwetki . To naprawdę kawał ciężkiej roboty. Pa
mikrobik
14 października 2013, 18:20Zawsze w takim dniu wspominamy naszych ulubionych nauczycieli, albo takich którzy coś znaczyli w naszym życiu.....Ja też takich miałam.