Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zwarta i gotowa !!!!

Oczywiście do wymarszu !!! Wstalam   5:50 i na wadze 91,4 kg , czyli nie jest żle , ale szału nie ma. Tak jakoś się zaprogramowało, że w tydzień ubywa mi 0,4-0,6 kg , pomimo że w każdym tygodniu pokonuję po 50 km na tych grubych nożkach. Dziś sobie wyliczylam , by wejść w Nadwagę muszę jeszcze zgubić 10 kg , . Ludzie do czego siebie doprowadziłam , będę szczęśliwa jak "wejdę " w nadwagę . Ale jest już dobrze , bo spodnie zdejmuję nie odpinając zamka !!!!!!, już niedługo będą mi same spadać. Jest 6:30 temperatura + 19 stopni i czas wyruszyć na kijki!!!! Ściskam moje Vitalijki i życzę dużo słonka , także w sercach. Krystyna
  • joluniaa

    joluniaa

    3 sierpnia 2013, 15:00

    Krysiu oj tak cie ciezko dogonic,rowne 10 kilo za toba ale co tam do konca roku mamy jeszcze kupe miesiecy,,,zapal masz ogromny tak jaka sama piszesz jestes jak maly samochodzik,pokonujesz niesamowite odleglosci,,,,pozdrawiam

  • jasia242

    jasia242

    3 sierpnia 2013, 11:16

    Miłego spaceru nad morzem, zazdroszczę .

  • Starsza.pani

    Starsza.pani

    3 sierpnia 2013, 10:06

    Już wiem i widzę, ok. 10 km. , gratuluję !!! Życzę nadwagi - czy wypada? Może wymarzonej wagi lepiej brzmi !!! Buziaczki Krysiu, Danuta.

  • gilda1969

    gilda1969

    3 sierpnia 2013, 09:05

    No pewnie, ze nei jest źle - coraz bliżej ósemeczki Krysiu:) Świetnie Ci idzie, wiesz? Jestem z Cieie bardzo dumna! Maszeruj dzielnie, maszeruj! Ja dopiero we wtorek, kijki mają teraz wolne, bo w weekendy wskakuję na rower. Dziś mam zaplanowane na nim jakie 40 km.:)

  • Arnodike

    Arnodike

    3 sierpnia 2013, 07:58

    spadki regularne i bezpieczne, super, tak trzymać. Za niedługo potwory i spółka pójdą w niepamięć / jako straszak rób zdjęcia co tydzień, będziesz mieć potem do albumu/ ;-)

  • zosienka63

    zosienka63

    3 sierpnia 2013, 07:17

    Krysiu , świetnie ci idzie , lae jak widać masz to wszystko w głowie poukładane i konsekwentnie to realizujesz . Miłego marszu , ja też już nie śpię wstałam o 6.30 , robie małe zakupy i idę na działkę na cały dzień , przyjadą do mnie kuzynka z mężem , będziemy grilować . pozdrawiam . Stasia

  • jasmolka

    jasmolka

    3 sierpnia 2013, 06:36

    powodzenia:) I wracaj- bo dziś ma być bardzo gorąco!A waga- najważniejsze,że podjęłaś walkę z nadbagażem :) miłego dnia

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.