Dziś na kijkach podobnie jak wczoraj, czyli wymarsz o 8:20 , piękny poranek , przyjemny wiatr we włosach , czegoż chcieć więcejjest mi tylko przykro, że nie mam kompanów do spacerków. O tej porze pusto, jeden biegacz i trzy rowery, to bilans uprawiania sportu przez rodaków. W Chorwacji o godz. 7:00 na spacerze mija cię dziesiątki biegaczy i tyle samo rowerzystów i ludzi na wrotkach. Rano wydawało mi się, że połowa Rovinj uprawia sport . Wczoraj pisałam , ale mi "Uciekło" takie zdarzenie. Od tygodniu na swojej trasie spotkałam 2 razy pania ubraną na sportowo z dwoma chłopcami wg. mnie w wieku 7 i 9-10 lat. Obserwowałam ich, bo nie były to zwykłe spacery, ale podczas spaceru " aerobik". były to skłony , wymachy rąk i nóg itp. Chłopcy grzecznie wykonywali wszystkie ćwiczenia , które pokazywała im mama lub babcia / nie potrafiłam określić , bo pani była ubrana sportowo i widziałam ją z daleka. Wczoraj o 8:30 spotkałam tą panią z chłopcami , w trakcie joggingu !!!! Trudno zobaczyć o tej porze biegających chłopców w tym wieku. Nie mogłam sobie odmówić przyjemności porozmawiać z ta pania, a ponieważ osobą kontaktową nie mam problemu , by kogoś "zagadnąć". Pani była też bardzo sympatyczna i chwile pogadałyśmy . Chłopców od najmłodszych lat mobilizuje do wysiłku fizycznego i zaszczepia w nich miłość do sportu, bo jak będą starsi to w nich to zostanie. Super podejście do życia , jestem pełna podziwu dla takiej postawy!!!! Jak będę miała wnuki ,też postaram się zachęcać je do zdrowego trybu życia , jestem pewna że syn i synowa zadbają i o takie podejście do sortu Dziś już tej pani nie spotkałam, tzn. że była w Grzybowie na wczasach! Ja dziś przed wyjściem na kijki , kazałam mężowi zrobić mi zdjęcie w troszkę "innym wydaniu" , mam na dzieję, że szczuplejszym Mąż śmiał się, że sąsiedzi będą się pukać w czoło widząc te "sesje zdjęciowe". A niech sobie myślą co chca, dla mnie nie ma to żadnego znaczenia. Jestem celowo w tej samej koszulce Polo, by bardziej widoczna "zmiana". W inny dzień pochwalę się nowym zestawem do biegania - koszulki i spodenek, zakupionym w ubiegłym tygodniu w Lidlu za całe 50,00 zł kmpl. To dziś byłoby na tyle . Pozdrawiam wszystkie moje Szczypioreczki Vitalijki i życzę pięknej niedzieli Buziaki Krystyna
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
gilda1969
14 lipca 2013, 21:23Bardzo fajnie opisujesz tę panią, tę jej bardzo ważną misję wychowawczą, która naprawdę jest godna naśladowania. Jak dziś graliśmy w babingtona z synem, to wnunia też nam pomagała - przynosiła nam lotki, jak upadły, nalatała się przy tym i nabawiła, no i nie przeszkadzała dzięki temu:) Trzeba było coś wymyślić:))) Czekam na Twoje zdjęcia:))) Pozdrawiam cieplutko! Acha - dziś zainstalowałam sobie aplikację na androida pt. ednomodo - liczy mi dystans kijkowy, kalorie, czas itd. Fajna sprawa - może też używasz?
Arizona1959
14 lipca 2013, 19:48Witam Cie kolejny raz dzisiejszego dnia.Krystyno,podziwiam,podziwiam i jeszcze raz podziwiam twoj zapal.Powiedz mezowi ,ze sasiedzi nie znaja sie na rzeczy,rob sobie sesje zdjeciowe,jakie tylko zapragniesz i te tylko dla Ciebie i te dla nas.Jestes piekna zadbana kobieta i umiesz o to zadbac,a to nie byle co.Napisz w jakim kolorze jest ten zestaw do biegania?Ja sobie jakies 2 -wa tygodnie temu ,kupilam w sportowym sklepie rozowa bluzeczke,jest fantastyczna i co za gatunek i wcale nie byla taka droga,zostala im sie jedna w tym rozmiarze,dlatego obnizyli cene ,zeby jej sie pozbyc i zrobic miejsce na nowa dostawe.Kiedy cala w skowronkach,wrocilam do domu i pokazalam holle,powiedzial no to teraz przynajmniej moj skarbie bedzie Cie widac.Buziaczki.Arizona
efka55
14 lipca 2013, 16:00Muszę "zapatrzyć się" w Twoją systematyczność bo przez zapatrzenie może przeszczepię coś na siebie i nie będę trenować tylko od zrywu do zrywu. Powodzenia, sąsiadami się nie przejmuj. Moi powiedzieli o mnie: idiotka kupiła sobie sukę i nasz piesek będzie się denerwował. Sami są idioci. Okazuje się że jesteśmy imienniczki.:))
joluniaa
14 lipca 2013, 15:56Krysiu to czekamy na te zdjecia ,,,,,z utesknieniem,,,,
mania131949
14 lipca 2013, 14:55Powodzenia Krysiu Ci życzę!!! Miłej niedzieli!!!
Starsza.pani
14 lipca 2013, 12:34Ciągle podziwiam Twoja konsekwencję w NW. , to ona przynosi efekty. Dokumentacja się przyda. Buziaki Krysiu i miłej niedzieli, Danuta
marii1955
14 lipca 2013, 12:07Dobrze , że dokumentujesz swoją przemianę ... ja zaniedbałam TO - a szkoda . A sąsiedzi - niech patrzą :) Potem będą w szoku - zobaczysz . I będą zapewne zazdrościć - jak to bywa z sąsiadami . Kurcza ... takich sojuszników do kijkowania chciała bym mieć u siebie :) Gdy spotykamy osoby , które wzajemnie by się wspierały - to są bardzo daleko np. Ty ...:) Gdybyśmy mieszkały blisko siebie - dawały byśmy takiego czadu , że hej ... Zawsze było by razniej - hehe . Ale nawet w tej "samotności" wykazujesz się wielką wytrwałością i TAK TRZYMAJ . Muszę i ja "upolować" w Lidlu COŚ . Jestem w nim 1 raz w tygodniu i jakoś na nic nie trafiam . Ale też wczoraj wieczorem , przez przypadek - dowiedziałam się , że towar z ciuchami mają z "Bon prix" ... prowadzi on też sprzedaż internetową . Informują też kiedy i co będzie np. w Lidlu . Gdybyś chciała zajrzeć na ich stronę to wpisz "bonprix" - resztę znajdziesz . Milutkiej niedzieli :)))
mikrobik
14 lipca 2013, 11:15Takie zmiany w wyglądzie, a jeszcze dokumentowane zdjęciami - bardzo dopingują. Ja też lubię kijki w towarzystwie. Przyjemniej się chodzi. Teraz musiałam je chwilowo zarzucić (kłopoty z kręgosłupem).