Dziś przypadkowo zajrzałam do Lidla i zwróciłam uwagę na jednoczęściowe kostiumy kąpielowe. Mam 2 kostiumy jednoczęściowe i jeden z nich Triumph kupiłam w ubiegłym roku za prawie 200 zł / była wyprzedaż wzoru/ i ładny dwuczęściowy do opalania w pozycji leżącej, by nie straszyć innych
. W Lidlu były dość ładne wzory i stwierdziłam, że od przybytku głowa nie boli . Wzięłam do przymierzenia taki w duże różowo-czerwone kwiaty na czarnym tle. Największy dylemat miałam , jaki wybrać rozmiar
czy 48 , a może wziąc na przyszłość tylko 46 , bo przecież mam 2 duże rozmiary. Zdecydowałam się na rozm. 46 , czyli myślę przyszłościowo , że muszę zgubić jeszcze pare kilo i będzie w sam raz.
. Cena oszałamiająca , bo zaledwie 33,00 zł i nawet jak będzie za mały to wiele nie stracę!!! Przymierzyłam go przed chwilą , tzn wcisnęłam się w niego i napewno nie jest dla mnie za duży
, ale wszystkim udowodnię, że przyjdzie niebawem taki czas, że będzie na mnie dobry. Może nie będę się w nim kąpać w Adriatyku, ale jesienią na basenie , CZEMU NIE
Będzie to moja dodatkowa motywacja i jednoczesnie cel do którego będę dążyć.. Jak tylko to nastąpi to WAS oczywiście poinformuję. Jeśli chodzi o kijkowanie, to nie odpuszczam i sumiennie maszeruję swoje kilometry. Dietka też idzie zgodnie z planem , ale ilość wypitej wody powoduje , że waga czasem wskazuje więcej wieczorem niż rano
. Serdecznie WAS pozdrawiam i czekam na komentarze., za które dziękuję !! Krystyna
marii1955
29 maja 2013, 23:58Jasne , że dobrze zrobiłaś kupując mniejszy rozmiar - to taka REALNA MOTYWACJA :) Tym bardziej , że cena naprawdę oszałamiająca ... :) Nie waż się wieczorem - po co się denerwować ? Rób to z rana , na czczo i po wizycie w toalecie , dodatkowo waż się bez ubrania :) Jeszcze jedno- waga powinna stać na twardym gruncie np. płytkach a nie na dywanie , jak niektórzy to robią . Słodkich snów :)))
ewka58
29 maja 2013, 22:44To bardzo dobrze że kupiłaś mniejszy kostium. Kup sobie jeszcze kilka mniejszych ale ładnych ciuszków i zaglądaj do nich. Nawet nie zauważysz kiedy będą na ciebie dobre a za chwilę za duże.....Pozdrawiam cię serdecznie i trzymam kciuki....
Starsza.pani
29 maja 2013, 21:38Pij wodę pij, waga wieczorna i poranna może różnić się o ponad 1 kg.. Trzymaj tak dalej z kijkami i dietą, jeszcze trochę i 42, będzie normą, na 46, będziesz patrzyła ze zdziwieniem, że coś takiego istnieje. Wspieram Cię, trzymam kciukasy i pozdrawiam, Danuta.
paniania1956
29 maja 2013, 21:35Krystyno! Waga ZAWSZE wieczorem wskazuje wiecej niz rano! chyba masz na mysli opcje odwrotna:) a tak a propos ciuchow; tez kupuje mniejsze:)
jasia242
29 maja 2013, 21:34Tez dzisiaj kupiłam w Lidlu kostium kąpielowy ,czarny bardzo ładny i nr.46.opłacało się.Pozdrawiam
mania131949
29 maja 2013, 20:45Ja mam taką samą motywację z sukienką na chrzciny! Na razie jest obcisła, ale nie mam zamiaru jej poszerzać!!!!
mikrobik
29 maja 2013, 20:42No to nie masz innego wyjścia jak schudnąć. Ja nie jestem taka odważna i nie kupuję ciuchów za małych, ale może to rzeczywiście niezła metoda?