Ale się cieszę! Mężczyzna mój widząc, że znów zaczynam biegać (kiedyś biegałam sporo i regularnie) namówił mnie na kupno nowych butów. Fakt, tamte już mocno zjechane, lekko pozdzierane zapiętki, podeszwy mocno starte. I jadą do mnie śliczne Nike LunaGlide 5!
Powinny być na dniach. A ja już nie mogę się doczekać! :)
Poza tym postanowiłam wrzucić do pamiętnika zdjęcie swojej sylwetki z pierwszego dnia diety ;) Mam nadzieję, że za jakiś czas będę mogła wrzucić eleganckie porównanie! :)
Jak dotąd - daję radę ;) Udaje mi się jeść regularnie, nie wpierdzielać byle-czego tylko rozsądnie wybierać produkty i wreszcie wypijam odpowiednią ilość płynów ;) A poza tym - zaczęłam się ruszać!
Takie malutkie zmiany, które nie są trudne więc mam nadzieję, że bez problemu będę je dalej realizować ;)
Pokerusia
9 kwietnia 2014, 20:35ja po takim wybieganiu wyglądam jak pierwowzór pomidora albo buraka, więc nie ma mowy żebym pokazywała się ludziom publicznie, więc jak tylko kończymy czmycham do auta i do domuuuu;-)))
breatheme
9 kwietnia 2014, 14:59masz świetne ciało (jędrne) i bardzo proporcjonalną sylwetkę. Schudniesz 5 kg i będziesz laska nie z tej ziemi:)
tutli
9 kwietnia 2014, 14:35ładna sylwetka:)))
Pokerusia
9 kwietnia 2014, 14:26świetna sylwetka, buciki też fajowe;-)
katrin2593
9 kwietnia 2014, 14:21fajne buty;) masz bardzo ładną sylwetkę;)