Hej Gwiazdy
Zaczęłam kolejny dzień, powoli zaczyna łapać mnie głód, wyczuwam trening w niedalekiej przyszłości Na razie plan na dzisiaj, to mało zjeść , posprzątać w domu i pouczyć się do egzaminu Znowu widzę szybką poprawę ciała, tak jak mówiłam na pewno jest to zasługa solidnych treningów jakim się wcześniej poddawałam, ale też z pewnością zastałej wody , która przez pierwsze dni schodzi najszybciej. Nie ważę się na razie, nawet nie wiem czy po wybryku ważyłam tyle ile na pasku Zrobię sobie niespodziankę jak dłużej przeczekam. Tym bardziej, że ma przyjść @ to po niej w ogóle będzie pewnie spory spadek
Trzymajcie się i bądźcie wytrwałe!
Barbie_girl
23 marca 2018, 11:04Trzynmam kciuki za mocny spadek !:)