Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Rozciąganie!



Obecnie jestem w 8 tygodniu P90X i na dzisiaj przypadł mi XStretch. Ten trening był niczym balsam dla mojego ciała! Rozciąganie od szyi aż po palce u stóp, powoli i dokładnie. Pamiętam jak zaczynałam P90X - moje rozciągnięcie to było (w skali od do 10) 1 może 2. Obecnie oceniam je na 5 może 6! Nigdy nie byłam "gumą", moja siostra zawsze była w tym ode mnie lepsza. Ja podobnie jak mój tato należę do tych "sztywniaków" gimnastycznych ;)

Dzisiaj na obiad miałam krem marchewkowy z ostrą nutką i chyba przesadziłam z chili. Jednak moja miłość do ostrych przypraw nie zawsze jest dla mnie dobra... Podobnie jak moje umiłowanie soli czy kwaśnego. Nie wiem czy kojarzycie taką reklamę Listerine, w której mowa o osobach lubiących wyraziste smaki lub neutralne smaki. Ja jestem zdecydowanie wyrazista!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.