Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Suplementacja w mojej diecie



Jako że jestem osobą, która lubi dodatkowe bonusy i gratisy chętnie wspomagam się suplementami. Parę dostałam od dermatologa na cerę i żaden nie pomógł, ale z cerą to w ogóle inna sprawa. Kilka lat temu kiedy to w promocyjnej cenie wykupiłam karnet na siłownię na 3 miesiące zachęcona reklamami i opiniami dokupiłam sobie suplement Linea Fitness. Nic o nim złego powiedzieć nie mogę, aczkolwiek wagi praktycznie nie straciłam (siłownia dorobiła mi mięśni, toteż bardzo mnie to nie zdziwiło). Mogę dodać, że rzeczywiście czułam się jakby "silniejsza", kondycja na siłowni mnie nie zawodziła a i cm w ciele ubywało. Dla mnie było to jednak za mało.

Za radą miłego pana w punkcie z suplami zakupiłam ThermoX od Scitec Nutrition. Przed każdym treningiem (30 min przed) łykałam 2 tabletki i do roboty! Dostawałam mega kopa, głównie przez kofeinę, jako że ja kawy w ogóle nie pijam (a i inne napoje kofeinowe ograniczam mocno). Do tego sporo się pociłam podczas wysiłku i cm spadały i spadały (waga wciąż minimalnie). Po upływie karnetu przeszłam w końcu na dietę - "Jedz pysznie chudnij cudnie" i bez żadnych praktycznie ćwiczeń spadło 5 kilo! Niestety uczelnia wymogła na mnie mocno siedzący tryb życia, do tego imprezy itd. i wróciłam do punktu zero po 2-3 latach (ciężko mi teraz określić, bo rzadko się ważyłam). Po drodze były próby powrotu na siłownie, ale zakończyły się marnie :/

W zeszłym roku miałam trochę problemów z żywieniem i metabolizmem i internistka poleciła mi Lineę Detox. Bardzo mi się spodobała, bo pomagła przyspieszyć metabolizm, oczyściła mój organizm z toksyn i do tego cerę. Z przyjemnością do niej wróciłam rozpoczynając 2 miesiące temu dietę Vitalii. Dzisiaj właśnie mi się skończyło 2 opakowanie z stąd ten temat w pamiętniku.

Ćwiczenia typu cardio z P90X wspomagam już wcześniej wspomnianym ThermoX, bo daje naprawdę mega efekt. Na bardziej siłowe ćwiczenia żal mi go marnować ;)

Chciałabym zacząć brać coś bardziej z suplementacji sportowej niż aptecznej, ale do każdego produktu mam zawsze jakieś zastrzeżenia. Może ktoś coś poleci?



  • blakin

    blakin

    11 kwietnia 2013, 00:24

    Ja brałam kiedyś LINEĘ, ale musiałam przestać, bo potwornie mnie po niej bolało podbrzusze... mnie niestety ona nie pomogła:/

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.