Odpuściłam dzisiaj bardzo nudne zajęcia i pojechałam z Moim na małe zakupy. On dokupił sobie gadżet do zapisywania pomiarów pulsometru a ja kupiłam farby do włosów (moja II nagroda to właśnie farbowanie!). Może dobiję do 60 w ten piątek i zrobię sobie kolor! Farbowanie podzieliłam na II etapy (chcę zrobić ombre):
I etap: basic color (Syoss orzechowy brąz)
II etap: ombre [2 tygodnie później!!!] (L'oreal Paris Wild Ombres)
2 tygodnie będę musiała czekać na pełen efekt na głowie, ale inaczej się nie da (nakaz od fryzjera zrobić te 2 tygodnie - inaczej może nie wyjść i bardzo zniszczyć włosy!).
6 dzień P90X był treningiem z Kenpo (Kenpō (jap. 拳法 kenpō?, wym.kempō) - japońska sztuka walki. Obejmuje kilka stylów walki, dość różniących się założeniami.). Było to w moim wykonaniu dziwne i nieporadne, ale może się wyrobię z czasem.
Dziewczyny! Gambare! (co po japońsku znaczy "Do dzieła!")
Dziewka
28 lutego 2013, 04:48Mam takie cos na glowie, ale czekam do maja aby powrocic do czarnego ewentualnie do wisniowego, wgl nie przemawia do mnie takie cos ;D Powodzenia :D