Dzień byłby udany gdybym poszła spać o 21, a tak wciągnęłam po tej godz. około 900 kcal czystych prostych węgli, fuck!
Śniadanie: kawa, maca + serek wiejski light
II śniadanie: maca + szynka, trochę tuńczyk z puszki, marchew
Obiad: pomidorowa z brązowym ryżem, podudzie z kurczaka pieczone, ziemniak i sałatka
co było potem już nawet nie piszę... na szczęście chociaż poćwiczyć się udało.
Coraz bardziej brakuje mi wagi... dziś się zważyłam u rodziców i ku mojej radości mamy spadek o 0,5 kg SUPER!! Więc wybaczyłam sobie wczorajszy wieczór i walczę dalej o upragnione 5 z przodu.
Damy radę???
DAMY RADĘ!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.