Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
No i po weekendzie
14 listopada 2010
Witam Was Kochane...dlugo sie nie pocieszylam tym spoadkiem wagi poniewaz ciezko bylo nie jesc w goscinie....dzis wrocilam po 2-dniowym obzarstwie... na szczescie juz jestem w domu wiec bede mogla wrocic o dietki... wagi nie wpisze dopoki nie spadnie ponizej tego co ostatnio wpisalam poniewaz teraz po weekendzie mam sporo do przodu... narazie nie bedzie zadnych imprez rodzinnych wiec moge sobie spokojnie "dietowac" przez najblizsze dwa tygodnie bo potem sa Andrzejki ;) wiec jakas imprezka sie trafi :) Damy rade :) mimo wszystko ku memu zdziwieniu jestem w dalszym ciagu optymistycznie do tego nastawiona :) powodzenia Kochane :)
ewqa58
17 listopada 2010, 08:13Na pewno dasz radę ;).Powodzenia .
soulofblackk
14 listopada 2010, 20:36nastawienie to najważniejsza rzecz, wiec na pewno dasz sobie radę ! ;)