hej dziewczyny
Dziś rano ważyłam sie i schudłam 1,7 kg. Bardzo sie ciesze. Powoli DO PRZODU.w sumie to nie tak powoli bo to bardzo szybko ,jak zawsze chudne szybko .nadal jeżdże o 30 km rowerem i chodze na 5 km spacery. moze dlatego tak szybko chudne.uda mi sie bardzo zmniejszyły.a to sukces bo jestem typem gruszki. z reszta wszystkie ubrania sa dużo luźniejsze,uwielbiam to uczucie :) w tym tygodniu codziennie jadłam kapuste kiszona tak miałam na nią chęc,uwielbiam ;) nawet na kanapki kładłam kapuste :) widocznie organizm potrzebuje czegoś. wczoraj byłam na imprezie mikołajkowej z dziećmi w świetlicy wiejskiej.nic mnie nie skusiło a było wiele słodyczy.słodycze to zawsze dla mnie najwieksza pokusa ,teraz w ogóle mnie do nich nie ciągnie :) to chyba działanie octu jabłkowego :) poza tym pokochałam chleb razowy :) a taka ciekawostka moja córcia dziesięcioletnia od zawsze je tylko kanapki z pieczywem razowym zwykłego nie lubi :) dobry nawyk na przyszłość :) pozdrawiam serdecznie :)
aisabasia
10 grudnia 2015, 20:38widze ze duzo ćwiczysz też muszę zacząc cos wiecej robić niż ganiac w pracy :)
matyldaaaaaa
10 grudnia 2015, 05:19dziekuje :) i ja pewnie bede chudła póżniej dużo mniej i też bede sie cieszyła każdym gramem zrzuconym siebie :)
aniab2205
8 grudnia 2015, 20:33Gratuluję postępów. Każdy sukces cieszy, mnie nawet 10 dag. Zazdroszczę ruchu, ja mam na to mało czasu.
Glancusia
6 grudnia 2015, 22:21Brawooo!!! Moja mama na Mikołajki kupiła ciasto i też się nie skusiłam! Jesteś dzielna <3 Gratuluję!
matyldaaaaaa
6 grudnia 2015, 18:10dziekuje dziewczyny :) jestescie przemiłe :) kapusta moim zdaniem to takie niedocenione warzywo a ma tak wiele dobrego działania na nasz organizm :)
angelisia69
6 grudnia 2015, 13:38gratuluje ;-) tez z braku laku dostepnosci warzyw wcinam kapuche codziennie :P uwielbiam
araksol
6 grudnia 2015, 13:35no to szybko idzie
Nejtiri
6 grudnia 2015, 13:19Gratuluje spadku. Rowniez chudne szybko z wiekszych liczb, ta kjak teraz wlasnie.. oby do konca nam tak dobrze poszlo.. bo dopiero wtedy rozpocznie sie batalia - o utrzymanie wagi! Powodzenia. tez uwielbiam kapuste kiszona i wszytsko co kwasne.. widac czegos organizmowi brak.
gula111
6 grudnia 2015, 12:01gratuluje spadku :)) oby tak dalej :PP ja akurat za rowerkiem nie przepadam jesli chodzi o taka długą trase :))
Marysiazlota
6 grudnia 2015, 08:47-1,7 kg gratuluje:)) ja rowerem pokonuje ponad 20km codziennie ale chodzić czy biegać nie lubie ...pozdrawiam ciepło:))