Miałam wam napisać o moich problemach wychowawczych z dorastającą młodzieżą ale nie jestem w stanie obiektywnie ocenić sytuacji i nie będę nic pisać. Powiem tylko, że problem mam i muszę go rozwiązać z tego też powodu legły w gruzach ostatnie moje plany treningowe i dietowe. Po prostu zamartwiam się.
Diety ostatnio nie ma. Jest może małe MŻ. Wróciłam do zupek teściowej w nie dużych ilościach. Kontroluję wagę, która na razie ustabilizowała się na poziomie 72 kg. Nie jestem z tego powodu zadowolona ale nie robię też żadnej tragedii. Chwilowo tak musi być. Z powodów zdrowotnych odpuściłam ostatnio kilka zaplanowanych biegów z powodów rodzinnych odpuściłam kilka następnych treningów i zrobiło się już z tego cały tydzień nie biegania. Jeśli dziś nie znajdę sposobu na wyjście na bieganie, to emocje którymi naładowany jest mój organizm wyleją się ze mnie w postaci nie kontrolowanej burzy wściekłości.
monalisa191
10 listopada 2011, 11:03to juz prawie rok.. widywalismy sie jeszcze czasami, troche sie to wszytsko przeciagalo, ale ostatnimi czasy nie bylo kontaktu w ogole. Pan J to prawdziwa milosc, taka jak z ksiazek, filmow i innych. Mysle, ze to nie przechodzi, czlowiek nauczyl sie ignorowac to, co czuje w obliczu tego, jak bardzo jestesmy niedopasowani zyciowo. Rzeczywiscie az mnie tapnelo w tym markecie wczoraj - jeszcze mnie trzyma. Jakas niedyspozycja emocjonalna, musze to jakos przemeczyc. Na szlak Psze Pani! Na szlak!
monalisa191
8 listopada 2011, 15:52Hej:) Beskidy, to Maraton Beskidzki i Rajd Nordic Walking - 42 km. Wlaze w sobote na szczyt Skrzycznego przez Ostre, Twardorzeczke i Radziechowy. Jekbys byla w okolicach, to krzycz:)
bebeluszek
7 listopada 2011, 16:15i kto mowi, ze macierzynstwo to najfajniesza sprawa na swiecie ? :) jestes bohaterka! ukochania sle!
bebeluszek
7 listopada 2011, 15:59dziekuje za te slowa :D jestes kochana! :) a jak ztam twoje problemy z mlodzieza, rozwiazane? sciski serdeczne.
yoaannaa
26 października 2011, 22:10No właśnie zauważyłam, że ostatnio jestem bardziej wyluzowana i mniej się stresuję i to właśnie przez bieganie :D No to musisz iść się przebiec, żeby złe myśli mogły z Ciebie wylecieć :)
czeresniaaa99
26 października 2011, 16:37małe dzieci mały problem duże dzieci duży problem, i z tego co widac chyba to się sprawdza:) dorastanie trzeba przeczekac, do nastolatków ciężko dotrzec, w każdym bądz razie o mnie wszytsko sie odbijało jak grochem o ściane, na pocieszenie to przechodzi:)
gi.jungbauer
26 października 2011, 16:31Na dorastająca młodzież nie ma prostej rady. A że doświadczenia nie mam to i też nie będe doradzać. A co do diety - coś mi się wydaje, że utrzymanie wagi na poziomie w okresie gdy powinno się przybierac tłuszczyku, to i tak sukces :) Ja się tego trzymam.
monalisa191
26 października 2011, 13:20niestety nie mam doswiadczenia z dorastajacm potomstwiem, niemniej wspolczuje i zycze szybkiego uporania sie z problemami. Znajdz tez troche czasu dla siebie, to pomoze w wyciszeniu i pozwoli odzyskac spokoj. Trzymaj sie.
Dotka1991.grudziadz
26 października 2011, 12:10hm.. przemówić coś dorastającej osobie jest wielkim wyczynem, dlatego powodzenia! ;)