Jest rewelacyjnie liczenie kalori działa i nie mówię że jest łatwo ale da się wyżyć na tych 1500 ckal zapomniałam zrobić wczoraj wpis co zjadłam ale na obiadek zrobiłam sobie takie roladki z piersi indyka w środku ogórek papryka i cebulka to zawija się w folię wkłada do wody do garnka i po 30 minutach mięsko pysznie zdrowo gotowe do tego surówka z kapusty pekińskiej mniam i lody wczoraj zjadłąm bo miałam okropną ochotę tak 300 ckal
Dzisiaj jest jest jest 74 kg cieszę się jak dziecko no oczywiście byłam wczoraj na biegu moje 7 km zaliczone w czasie 44 minuty potem brzuszki i rozciąganie zaliczone
asyku
21 czerwca 2010, 13:32i to jeszcze jak???!!!!byle tak dalej:))miłego dnia,<img src=https://vitalia.pl/cat/7/7_3_205.gif>pa;))
ewunia79
18 czerwca 2010, 10:15i szacun ogromny-7km codziennie i brzuszki. WOW!!!
asyku
18 czerwca 2010, 09:36NO RACZEJ BIEGANIE PO PLAŻY MNIE CZEKA:)).A powiem Ci ,ze zaczynam jeździć więcej i wcale ,ale to wcale się nie męczę;)!!!!. No to kochana i Ty szalejesz ....i tak trzymaj;))piękny spadek:)))buziaki<img src=https://vitalia.pl/cat/18/18_1_37.gif>:)pa
Agaszek
18 czerwca 2010, 08:52A okazuje się, że lody nie takie złe - taki big milk to tylko 100kcal ;-p Gorzej jak ma czekoladę ... wtedy wartość kaloryczna skacze w górę. Ja chyba też się skuszę w weekend. Smacznego !