5 dni bez grzeszkow, uwazam to za maly sukces. Tym bardziej, ze przetrwalam weekend :-) Dzis jestem pozytywniej nastawiona do diety, i do siebie chyba tez. Moze to za sprawa slonca, ktore dzis na chwile zawitalo za oknem?
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Aneetkaaa
13 lutego 2017, 10:37Super!! :D Oby tak dalej :)