Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Balonik


Wygladam jak balon. Naladowany stala, bo przeciez ciezki w cholere :-D Ale tak serio, spuchnieta jestem cala.  Chyba sporo wody sobie zatrzymalam. Przelozylo by sie to na wage, bo jest wiecej niz na starcie(mimo trzymania sie jadlospisu bardzo sumiennie). No nic, w koncu przeciez to minie?

Ah, 9 dzien dzis. Bez wpadek :-) Jest ok :-D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.