Cześć laski!
Co tam u Was? W sumie to za bardzo nie mam o czym pisać, ale postanowiłam sobie, że będę się tutaj pojawiać przynajmniej co drugi dzień, żeby nie zapomnieć, że dietkę trzeba trzymać.
Opowiem Wam jeszcze jakie to frustrujące kiedy chce sobie kupić jakiegoś nowego ciucha. Dzisiaj np. poszłam sobie kupić nowy biustonosz. Szukałam tego rozmiaru co zawsze czyli 75B. Jakież było moje zdziwienie, kiedy odkryłam, że 75 to stosunkowo za mało. Także kupiłam 80 z wielką zgrozą w oczach. Bo kto to widział, żeby mieć niby 80. Taki rozmiar przecież nosi moja mama!!! A tu kolejna niespodzianka przychodzę na mieszkanie, ubieram stanik, a tu się okazuje, że ta osiemdziesiątka jest przyciasnawa i miseczka C też by nie zawadziła. Spytacie się dlaczego nie przymierzyłam? Przyznam się, że kupiłam go za 15 zeta w Pepco i po prostu mi się nie chciało. Może to nie jakać wielka kasa ale znowu się wkurzyłam. Jedyne usprawiedliwienie dla miseczki jest to, że to push up i mogłam pomyśleć, że może być za mała. A do tego dziś dostałam niespodziewanie okres i może jak w końcu się skończy to i cycki trochę zmaleją. Reasumując w tym biustonoszu mam dwa placki a nie piersi. Szok!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
wikieliwero
24 października 2012, 07:24jak ja mam kupić sobie biustonosz to normalnie aż żal mi się robi :( Chociaż mój mąż zadowolony z niego ale ja nie :P