Witajcie kolezanki ,
Nawet sobie nie wyobrazacie jak mi ciezko zmobilizowac sie do przestrzegania diety ...
Wyszukuje tylko przeszkody aby jej nie zastosowac ...
Przez 2 dni stosowalam diete w domu i bylam zadowolona , ze sie udalo - a na trzeci dzien pojechalam w gosci do kuzynki i bardzo sie ucieszylam gdy zobaczylam , ze upiekla dla mnie ciasto , ktorego az polowe zjadlam !
Jestem wielkim obzartuchem !!!
Ale postanowilam , ze po powrocie od kuzynki dalej bede kontynuowala diete , przeciez takie potkniecie nie moze mnie pokonac :-)
Pozdrawiam Was i zycze Wam wiecej sily i wytrwalosci niz ja mam .
masztalski
23 listopada 2010, 13:06CI SIĘ WIEDZIE ??? POZDRAWIAM