Dzis bylam na polgodzinnym spacerku i cwiczylam tez poltorej godziny na fitnesie .
Ostatnio opuscilam sie w cwiczeniach , bo chodze raz w tygodniu - wiecej jakos nie moge sie zmobilizowac
Bylam dzis na zakupach aby dokupic produkty do diety S-D , spacerujac miedzy rzedami zatrzymalam sie przy slodyczach i zobaczylam bardzo atrakcyjna wyprzedaz czekolad Lindt ,
odrazu wzielam sobie 3 w roznych smakach , wmawiajac sobie , ze kiedys tam sobie zjem niby po kawaleczku
Ale kiedy podeszlam do kasy , pomyslalam sobie , ze lepiej nie kusic losu i nie kupowac tych czekolad tymbardziej , ze w niedziele zaliczylam juz czekoladowa wpadke
Grzecznie odlozylam je i teraz jestem z siebie taka dumna , ze nie uleglam pokusie
Zycze Wam wszystkim takiej sily w odmawianiu sobie tego co szkodzi naszej linii .
Pozdrawiam
elasial
9 czerwca 2010, 22:51Jakąż ja miałam frajdę, gdy wypasałam ciastem na święta domowników a sama patrzyłam jak wchłaniają kalorie....a ja nie... I nawet mnie nie ciągnęło....Nie miało prawa......no troszkę ciągnęło.....
Marcepanek.myslowice
9 czerwca 2010, 20:30Życzę dalszych sukcesów...Powodzenia...Bardzo ładne zdjęcia..:)