Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jestem na siebie wsciekla ...


Przez m-c czasu nie jadlam zadnych slodyczy , a wczoraj o 23:00 zjadlam cala wielka i gruba czekolade i teraz jestem na siebie okropnie wkurzona

Co mnie podkusilo ...chyba przez tego grilla znow rozregulowalam organizm ...nawet niechce myslec ile kalorii miala ta czekolada ...i ile wysilku bedzie mnie kosztowalo teraz jej spalenie ...

Musze poprostu nic nie miec ze slodyczy w domu ...bo okazuje sie , ze nie mam wogole silnej woli

Milego popoludnia

  • rachelaala

    rachelaala

    8 czerwca 2010, 01:19

    Hej bardzo dziękuje za wsparcie:), potrzeba mi go bardzo i masz całkowita racje co to wpadek. Ja we wcześniejszych dietach właśnie przez takie wpadki kończyłam z odchudzaniem. Po jednej czekoladce, mowie ,że dobra druga nic nie zmieni - od jutra zacznę od nowa, a często jednak nie chce mi się powracać do diety. Ale musimy dać rade i następnym razem przypomnieć sobie ile nas wysiłku kosztowało aby to zrzucić :) powodzenia

  • MARZENA381969

    MARZENA381969

    7 czerwca 2010, 21:12

    Niestety czekolada nie byla gorzka ....miala 120 g i byla w polowie mleczna a w polowie biala :-(

  • MARZENA381969

    MARZENA381969

    7 czerwca 2010, 20:56

    Coz to za nutella i gdzie ja mozna kupic ? Bardzo bym chciala miec taki zamiennik , kiedy najdzie mnie ochota na slodkie .... Pozdrawiam

  • meya755

    meya755

    7 czerwca 2010, 19:58

    uuuu niedobra grzesznico ty! a próbowałaś robić sobie zastępstwo na coś równie słodkiego ale zdrowszego? np. nutella dukanowska,jest pycha i można sie zasłodzić,i bez szkody dla kilogramów:))

  • agnes315

    agnes315

    7 czerwca 2010, 17:14

    powiedz chociaż, że ta czekolada była gorzka...

  • Gusiaczek21

    Gusiaczek21

    7 czerwca 2010, 15:15

    spokojnie:) powiczysz i spalisz;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.