Dziś trochę pojezdziłam po sklepach prezenty PRAWIE kupione:)) Na pierwszy dzień świąt jestem zaproszona do ojca i jego partnerki mojej przyszłej synowej aby się poznać i zaczynam się stresować :(( co kupić przecież z pustą ręką nie pojadę?! o czym rozmawiać będę od 11do 18 godz(młodzi sami organizują wesele) tyyyyyyyle godzin chyba muszę popytać jak się takie spotkania odbywają? A może któraś z Was kochane już przez to przechodziła?????
rower 20km
Śniadanie
Kawa z mlekiem 20kcl
Fit chlebek ze śliwką 240kcl
Wędlina drobiowa 100kcl
Wafel,ryżowy 40kcl
Obiad (19godz)
Rybka 300kcl
Sałatka 50kcl
Kolacja ( bedzie po20)
Jogurt 150kcl
Razem 900kcl
eszaa
18 grudnia 2015, 21:29a gdzie fistaszki? :)
Marysiazlota
19 grudnia 2015, 02:02:-))
KaJa62
18 grudnia 2015, 20:29Ja przechodziłam, tematy do rozmowy na pewno znajdziecie, ja goszcząc u siebie przyszłych teściów syna, też akurat było Boże Narodzenie otrzymałam od nich storczyka w doniczce, bożonarodzeniowy, bardzo ładny kwadratowy bieżnik który nakłada się na obrus, a mąż dostał koniak w jakiejś okazjonalnej, dekoracyjnej butelce. To było już nasze drugie spotkanie, na pierwsze my jechaliśmy do nich, oglądać lokal w którym miało być wesele, wtedy my kupiliśmy tylko dla kobiet kwiaty, (przyszła synowa, jej matka i babcia) a dla ojca koniak, na pewno będzie miło i szybko znajdziecie wspólne tematy, pozdrawiam