Waga oczywiście stoi w miejscu!!!
W pracy koleżanki robią zakłady ile jeszcze wytrwam bez słodyczy:-) ciągle mnie czymś kuszą ,częstują grrrrr. Dziś miałam ku pokuszeniu mufinki, michałki i CHAŁWĘ!!!!!!!!! Nic nie zjadłam:-))))) (chyba nie wiedzą że sernikowi bym się nie oparła)
Śniadanie
Kawa z mlekiem 50kcl
Jabłko 50kcl
Wafle ryżowe 100kcl
Obiad
Zupa ogórkowa z wczoraj 200kcl
1parówka drobiowa 150kcl
Pomidor 50kcl
Śliwki 250 kcl
Kolacja
Jeszcze nie wiem:-))
Rower 20km