Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
850 kcl w 2,5 godziny...


Śniadanie 

Kawa z mlekiem 20 kcl

Obiad, i tu się zaczyna od 16 godz: 

dorsz faszerowany w galarecie (90g dorsza i 100g galaretki) myślę że 200kcl,  ale byłam  GŁODNA to zjadłam jeszcze śliwki ok 1/2 kg 300 kcl, po godzinie nadal GŁODNA zjadłam serek wiejski 200 kcl z łyżeczką miodu 50 kcl i  WCIĄŻ JESTEM GŁODNA !! Piszę to i jem 3 plasterek polądwicy drobiowej 100kcl .Razem 850 kcl w 2,5 godziny!! Ale to juz koniec kolacji nie będzie! ( mam nadzieje)

Rower 20 km.

  • Magdadamrade

    Magdadamrade

    4 września 2015, 21:17

    Pochrup surowy kalafior , ugotuje fasolkę szparagową , zjedz kilka orzechów, pomidory , rzodkiewka , ogórek . To wszystko czym możesz się obadać do woli , tylko z orzechami ostrożnie , bo jednak to tłuszcz. mnie takie jedzonko często ratuje. A jak to wszystko to nie to co chcę zjeść nie ten smak , robię sobie kubek barszczu czerwonego doprawionego pieprzem. Taki barszczyk wypełnia mi żołądek na jakiś czas . może ci się przyda taka podpowiedź

    • Marysiazlota

      Marysiazlota

      4 września 2015, 22:55

      Z barszczem faktycznie masz rację, też kiedyś zauważyłam że mnie zaspokaja:-)...dzięki za podpowiedzi ...jutro kupuję orzechy

  • .missmurder.

    .missmurder.

    4 września 2015, 18:27

    Jedz coś na śniadanie - rozpędzisz organizm i unikniesz napadów głodu popołudniu :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.