Zostałam dzisiaj w domu, bo źle się czułam i nie zdążyłam nauczyć się na kartkówkę z biologii. Jutro sprawdzian z podstawowego angielskiego i kartkówka z rozszerzenia.
Pierwszy dzień diety pozytywny :) Rano się zważyłam, porobiłam wymiary. Okazało się że waże jeden kg mniej niż myslałam haha. więc aktualna waga z którą zaczynam dietę to 75 kg. Do zrzucenia 18 kg. Dam radę. Postanowiłam też że zważę się dopiero za miesiąc. W ten sposób będę miała motywacje i nie poddam się po 2 tygodniach. Ciężko będzie. Także mnie pilnujcie ;-) Niegdyś ważyłam się codziennie... Musze powiedzieć siostrze żeby schowała wagę.
Bilans:
I banan
III sałatka: mieszanka sałat, rzodkiewka, szczypiorek, natka, ogórek, domowej roboty sos czosnkowy (jogurt naturalny + przyprawy)
IV obiad: szpinak, jajko sadzone, 2 parówki sojowe
kawa z mlekiem
Aktywność:
2x30 brzuszków
Przypomniałam sobie jak fajnie jest zdrowo jest, przygotowywać posiłki. Jestem zmotywowana, zainspirowana. Osiągnę swój cel, wiem to! I wy też!
Trzymajcie się dziewczyny!
Mary
Cytrynowaaa
19 września 2013, 18:55Ja kolacji raczej nie jem chyba, że do 18, albo coś lekkiego:) powodzenia. Ja tez coś choruje teraz. Ach ta jesień.
zakompleksiona113
18 września 2013, 22:30A gdzie kolacja? Wierze ze Ci sie uda :))