jak się cieszę!
że schudłam? Nie, jeszcze nie zdążyłam. Ale, że wyjeżdżam na cały weekend! No i bedzie tak: Jadę z kolezankami. Dwoma. Do Ostródy. Tzn, do Ostródy to my musimy sobie dojścć. Na piechotę z Miłomłyna. A jak dojdziemy(tak coś ok 20 km), to czeka nas nagoda w postaci jacuzzi, sauny i basenu, następnego dnia znów ponad 20 km na piechtę i ponownie nagroda( jacuzzi i takie tam), trzeciego dnia oczywiście powtórka, ale juz tylko kilometrowa, bo zamiast spa... powrót do domu! Dzieci sprzedane, zero sprzątania, gotowania, pracy. Rewelka, prawda?
Dziś się ostro pilnowałam ( po wpisie Gruszkina hi,hi), więc jak jutro nie będzie mniej niż 59, to rzucam odchudzanie!.....żartuję.
Pozdrawiam wszystkie vitalijki!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
MonikaSeget
10 listopada 2013, 19:46Opisz koniecznie jak było!!! Bo perspektywa wspaniała :)
polishpsycho32
8 listopada 2013, 14:49kochana spoko ja juz robilam ten wpis u ciebie tak pozno ze moze faktycznie cos zle odebralam.Bardzo ci dziekuje za sprostowanie i wszystko jest jak najbardziej pozytywnie i ok.Buzka i milego wyjazdu.: )
tarantula1973
8 listopada 2013, 13:19Udanego wyjazdu!!
sobotka35
8 listopada 2013, 09:56Udanego weekendowania:)
rob35
8 listopada 2013, 08:59Piękna okolica, uważajcie na jelenie! Ostatnio jechałam do Ostródy ze szkolnym dzieciakiem (obóz integracyjny) do szpitala. Na głównej drodze asfaltowej o mało nie wpadliśmy na jeleniego króla z porożem na 2 metry. Ani myślał uciekać. Dopiero klakson zadziałał. :)
gruszkin
8 listopada 2013, 07:58ALe super, też chcę wyjechać z kumpelami... Trzeba o czymś pomyśleć, zainspirowałaś mnie.... Ale po tych 20km coś wam się będzie jeszcze chciało? Sorry, że cię zawiodłam...aż mi głupio, ale wczoraj już wróciłam na dobrą stronę mocy ;)
jolakosa
8 listopada 2013, 06:3220 km na piechotkę ??? to o októrej wy wyjdziecie ??? :)
polishpsycho32
8 listopada 2013, 03:54nie uwazam sie ani za super laske ani za grubasa.wygladam obecnie w normie..Nikomu tez niczego nie zazdroszcze...jak ktos ma powodzenie bedac duzzyyyym jak to napisalas to zapewne ma ciekawa osobowosc.Ale skoro siebie uwaza za laske to brak jej zdrowego samokrytycyzmu ...Nie zazdroszcze tez nikomu otylosci bo to nie tylko problem otylosci czy komleksow ale problemy zdrowotne.