Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
oj
26 maja 2009
no to jade dalej...teraz mam postanowienie, ze kolejny dwa tygodnie jestem na pierwszej fazie :), a tak juz jest od wczoraj, zadnych weglowodanow i alkoholii, dopiero w nastepny weekend sobie na cos pozwole, cwicze caly czas, oprocz weekendow, ale wtedy staram sie duzoooo spacerowac, na ten cholerny basen jakos wybrac sie kurde nie moge, ale moze nastepnym razem pojdzie mi lepiej, oficjalne wazenie i mierzenie w przyszlym tygodniu powiedzmy wtorek, moze zobacze choc troche mniej ? fajne by bylo, ale to sie okarze, jak na razie jestem zadowolona coraz wiecej osob zauwaza, ze jakby troche mniej mie bylo, no i spodnie robia sie coraz luzniejsze (te ktore juz zwezalam i te w ktore zaczelam wchodzic)....
ewelina243
27 maja 2009, 17:40może by tak jakiś cel sobie założyć i nowy paseczek zmajstrować?marze o takiej wadze....a ona daaaleko