Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
piąty dzień
9 maja 2009
zostało jeszcze 9 dni do zakończenia tak zwanej fazy pierwszej....jak to szybki mija sama nie wiem kiedy...moj dzisiejszy biland to kefir na sniadanko, potem salatka grecka na uczelni, potem warzywa chinskie z mieskiem i zoltym serkiem, no i gorzka czekolada z 5 kosteczek i dwie cole light oczywiscie ;))) wole cole zamiast kawy w te gorace dni....niestety na basenie nie bylam jakos czasu zbraklo mam nadzieje, ze jutro mi sie uda, ale bylam na godzinnym spacerze także zawsze cos...ehhhh ale bym sie winka napila, u znajomych imprezka a ja z woda siedze ;/ ale nic dam rade ;)
ewelina243
10 maja 2009, 08:57trzymaj się