Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
oj


nie mierze sie i nie waze w tym tygodniu, bo jakies dziwne rzeczy mialy miejsce w moim oranizmie...dostalam jak juz wczesniej @ i po niecalym tygoniu jak sie skonczyla to znowu przyszla @....normalnie bardzo dziwne rzeczy sie dzieje....no i jak zwykle do weekendu ladnie wszystko poszlo...a od piatku znowu to samo...ehhh sama juz nie wiem jak to zrobic zeby bylo dobrze...plusem tego wszytskiego jest to, ze duzo sie ruszalam, spacerki i takie tam, ale te moje grzeszki  nie daja mi jakos spokoju kurcze....no dzisiaj znowu na rowerek zasiadam i diete od nowa zaczynam....w przyszlym tygodniu zwaze sie i zmierze i napewno wszystko tu zamieszcze...zeby chociaz kilogram byl mniej to bym sie bardzo ucieszyla...no ale nic zobaczymy

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.