Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Marudzenie


Dziewczyny juz mialam Wam glowy nie zawracac, ale kurcze nie moge wytrzymac mam nerwy....

1. to co wiedzie przyjechala @

2. nie spadla mi waga to tez wiecie...

3. mimo ze przyznali mi kredyt studencki to musze pobrac zaswiadczenie o dochodach rodzicow, niestety tata obecnie nie pracuje stara sie o rente i musze albo szukac 2 osoby wiarygodnej albo odpuscic

4. skoro nie bede miala kredytu musze zapomniec poki co o nowych okularach a to straszne bo te co mam sa mega porysowane  a z praca u mnie krucho a jak wiadomo okulary jeszcze przy wysokiej wadzie sa drogie ...;/

5. tak dzien zlecial z zalatwianiem ze nic nie ogarnelam teraz dopiero czytam.

6. Mam ogromna ochote na czekolade z orzechami tyle Wam powiem.

aa i 7 co mnie dobija moj kolos z higieny zaliczony ale tylko na 3+ jestem mega wkurzona boo liczylam na conajmniej 4 jeszcze podpowiedzialam kolezance i ona dostala 5. Kurde mam pecha i to ogromnegooooooooooo. Zawsze tak jest zawsze. Przestaje mi zależec na tych studiach.

 

No to na tyle chyba mojego marudzenia dziekuje dobranoc :)

  • lkaudi

    lkaudi

    28 stycznia 2014, 18:33

    ja tam mam ciagle zachcianki, dlatego nie odchudzam sie, tylko cwicze, tzn dopiero zaczynam haha :DPOMARUDZIC CZAWSEM TRZEBA!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.