no kobitki dzisiaj juz duzo lepszy dzien, sloneczko swieci :)
wstalam z Bella o 7, dalam jej kaszke, wsadzilam do kojca i zamiast sie wylegiwac z kawka na sofie przed serislami, (dalam T sobie pospac dluzej) to wskoczylam w dres i przecwiczylam Shreda, potem juz na szybko prysznic, obudzic T, przygotowac cala trojke na basen i plywani dla maluchow :) dzisiaj Bella plywala sama z rekawkami i sliczne sie nauczyla zamykac oczka i lapac oddech przy nurkowaniu, bardzo jej sie to podoba <3
teraz siedzimy w kuchni i T karmi Belle lososiem co wyglada przekomicznie :) a ja sobie pisze.
dzisija drugi z zaplanowanych niedietetycznych posilkow, bedzie pelnoziarniste spaghetti z mjesem i sosem pomidorowym i kilka kawalkw gorzkiej czekolady po, mniam :) a musze powiedziec ze panacotta wyszla mi wczoraj swietnie, byla pyszna!
dieta:
1. jablko (nie zdazylam wiecej niestety)
2. 2 tosty z serem, kawa, szklanka swiezego soku zpomaranczy
3. spaghetti pelnoziarniste, sos pomidorowy, mieso mielone
4. twarog z malinami
5. kawa, kilka kawalkow gorzkiej czekolady, moze popcorn
trening:
30 min shred
30 min plywanie z maluchami
silva27
20 października 2013, 22:02Pięknie się prezentuje Wasza rodzinka i widzę, że macie świetne, naturalne podejście do rodzicielstwa. Jak ja Wam zazdroszczę...
anastazja2812
19 października 2013, 21:51super że bierzecie Bellę na basen! =)
Marley88
19 października 2013, 19:02Czekam na zdjęcia Belli na basenie ;) są szanse?
spalina
19 października 2013, 12:28zawsze chciałam spróbować zrobić panna cotte, ale jakoś... boję się :D