dzisiaj nie wiem czemu bylam strasznie zmeczona rano. mimo ze Bella ladnie spala, 8 godzin, z przerwa na jedno karmienie. wstalam po siodmej zjadlam sniadanie i zasnelam na sofie karmiac Belle, potem sie z nia pobawilam i zasnelam w lozku karmiac ja znowu i wstalam dopiero po pierwszej, zjadlam lunch i zaczelam wracac do zycia :P dzisiaj spaceru nie bylo bo padalo, ale wieczorem pojde pobiegac jak T wroci, cos sie spoznia..
chcialyscie wiedziec kiedy mam gorsze dni to macie :_) brak energi i u mnie wystepuje, a nogi i plecy mam tak obolale od zakwasow ze ledwo chodze, potem to wybiegam. lece bo mi sie malutka budzi :)
menu:
1. 2 kromki z serem, 2 jajka, herbata
2. jablko, kawa
3. pulpeciki, makaron pelnoziarnisty, warzywa
4. pomarancza, herbata
5. ryba, warzywa na patelnie
cwiczenia: 30 min bieganie, 10 min cwiczenia na core, 5 min rozciaganie
MiLadyyy
15 maja 2013, 11:51Twoja córcia ma na imię Bella czy to skrót od jakiegoś imienia? przyznam sie, że nie spotkałam żadnej Belli jeszcze w Polsce :D Oryginalnie bardzo :D
Marley88
14 maja 2013, 19:34Kochana może jedz trochę więcej :) Bo uschniesz nam... zwłaszcza że karmisz
Clyro
14 maja 2013, 18:42tym komentarzem jeszcze bardziej mnie zestresowalas - dzieki wielkie :D
Prayka
14 maja 2013, 18:22Ja dziś spałam do 11 :) Może taka pogoda :)
niedopowiedzenia
14 maja 2013, 17:35Wiesz, ja też mam dzisiaj jakiś zamulony dzień ;o Nie lubię takich dni, bo nic mi się wtedy nie chce, a menu i ćwiczenia ładnie ci idą :)