wczoraj zlamalam 2 zasady, jadlam po 19 i jadlam domowe hot dogi, i kawalek ciasta marchwiowego, bylo pyszne. :) nie chcialo mi sie pic coli, to juz cos:) dzisiaj bede sie ostro pilnowala i zjem mniej bo wczoraj zjadlam sporo.. jezeli sobie pozwole raz w tygodniu, a potem od razu wroce do niejedzenia cukru to jakos bedzie. od 2 dni mam wielka ochote na ciasta i przerozne wypieki, tortura normalnie. :) ale wytrwam.
jutro mam zawiezc dziciaki do szkoly, a daleko chodza, prawie godzina w jedna strone, nie wiem jak ja dam rade z ta bolaca kostka.. no coz. opuchlizna powoli schodzi, ale boli mnie i bardzo denerwuje.. jestem strasznie niecierpliwa, chce isc pobiegac, biec najszybciej jak umiem... jeszcze troche, w nastepnym tygodniu pojde na basen, nie jest to bieganie ale zawsze ruch..
dzisiaj piekna pogoda, sloneczko, nie czuje sie ze to listopad. w domu kiepska atmosfera, zreszta nie pamietam kiedy ostatnio byla dobra. bardzo to meczoce, wracac codziennie do domu i zamiast odprezyc sie robi mi sie od razu supel w zoladku jak przechodze przez dzwi
ciesze sie ze wyjade na troche, moze odpoczne od ojca.. ale nie chce potem wracac. tylko co ja bym w Polsce wtedy robila? no nie wiem, musze myslec:P
jedzenie:
1. owsianka z mlekiem 1,5 %, orzechy, banan, mandarynka, cynamon, herbata owocowa
2. jablko
3. troszke ziemniakow i barszczu czerwonego
4. 2 mandarynki
5. serek wiejski z orzechami, 2 wasy z jajkiem i szynka
cwiczenia: nic, kostka bardziej boli...
arlizee
7 listopada 2010, 21:20życzę Ci żeby Twoja kostka wróciła do zdrowia. A tak w ogóle to podziwiam że tak dużo biegasz. Z moimi ćwiczeniami ostatnio kiepsko.
mosquito2
7 listopada 2010, 20:59Zgadzam się, że najpiękniejsza! :)
Elikolani
7 listopada 2010, 18:39to teraz nadrabiaj to co się wyłamałaś ;*
palemka1989
7 listopada 2010, 17:11ja tez ostatnio wpinkalam słodkosci jak głupia.. musimy skończyć z grzeszkami i trzymać się zasad:P
mosquito2
7 listopada 2010, 15:25Moją zmorą są ciasta..;/ ajjj powodzenia;*
sqqbana
7 listopada 2010, 15:24też mam ostatnio chęć na rózne ciasta czy inne cuda, ale no zjem w ograniczonych ilościach :)
hailstone
7 listopada 2010, 15:11Teraz biegam tylko wtedy, kiedy nie mam możliwości ćwiczyć na steperze :) W czasie wakacji biegałam 5 razy w tygodniu po ok. 40-50 minut :)) Ja chyba tydzień uczyłam się kręcić hula hop :P już umiem, ale nie było łatwo, bo strasznie irytowało mnie to, że mi nie wychodzi ;D
PriVatiV
7 listopada 2010, 14:59no ale lepiej noge doprowadzic do porzadku:* nie przejmuj sie. Napewno nie obrosniesz w tluszcz tak szybko:)
CoffeePrincess
7 listopada 2010, 14:53basen fajnie modeluje ciało, a robienie nawrotów poprawia mięśnie brzucha :)
mikolino
7 listopada 2010, 14:34Wracaj szybko do dietki, a będzie dobrze!!! Powodzenia ;-)
PriVatiV
7 listopada 2010, 14:33hm ja dzis cztałam o ciescie marchewkowym dukana:) i tez tak nabrałam ochote nigdy nie jadlam marchewkowego:O, co do pogody to Ci jej zazdroszcze u mnie szaro i buro. Nie pada ale jest zimno i nie chce sie z domu wycodzic:(
CocoChane
7 listopada 2010, 14:32zazdroszczę, u mnie dziś buro i ponuro .. :( pada, pada i pada .