Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzien 48 (7)


wczoraj zlamalam 2 zasady, jadlam po 19 i jadlam domowe hot dogi, i kawalek ciasta marchwiowego, bylo pyszne. :) nie chcialo mi sie pic coli, to juz cos:) dzisiaj bede sie ostro pilnowala i zjem mniej bo wczoraj zjadlam sporo..  jezeli sobie pozwole raz w tygodniu, a potem od razu wroce do niejedzenia cukru to jakos bedzie. od 2 dni mam wielka ochote na ciasta i przerozne wypieki, tortura normalnie. :) ale wytrwam.

jutro mam zawiezc dziciaki do szkoly, a daleko chodza, prawie godzina w jedna strone, nie wiem jak ja dam rade z ta bolaca kostka.. no coz. opuchlizna powoli schodzi, ale boli mnie i bardzo denerwuje.. jestem strasznie niecierpliwa, chce isc pobiegac, biec najszybciej jak umiem... jeszcze troche, w nastepnym tygodniu pojde na basen, nie jest to bieganie ale zawsze ruch..

 

dzisiaj piekna pogoda, sloneczko, nie czuje sie ze to listopad. w domu kiepska atmosfera, zreszta nie pamietam kiedy ostatnio byla dobra. bardzo to meczoce, wracac codziennie do domu i zamiast odprezyc sie robi mi sie od razu supel w zoladku jak przechodze przez dzwi

 ciesze sie ze wyjade na troche, moze odpoczne od ojca.. ale nie chce potem wracac. tylko co ja bym w Polsce wtedy robila? no nie wiem, musze myslec:P

 

jedzenie:

1. owsianka z mlekiem 1,5 %, orzechy, banan, mandarynka, cynamon, herbata owocowa

2. jablko

3. troszke ziemniakow i barszczu czerwonego

4. 2 mandarynki

5. serek wiejski z orzechami, 2 wasy z jajkiem i szynka

 

cwiczenia: nic, kostka bardziej boli...

  • arlizee

    arlizee

    7 listopada 2010, 21:20

    życzę Ci żeby Twoja kostka wróciła do zdrowia. A tak w ogóle to podziwiam że tak dużo biegasz. Z moimi ćwiczeniami ostatnio kiepsko.

  • mosquito2

    mosquito2

    7 listopada 2010, 20:59

    Zgadzam się, że najpiękniejsza! :)

  • Elikolani

    Elikolani

    7 listopada 2010, 18:39

    to teraz nadrabiaj to co się wyłamałaś ;*

  • palemka1989

    palemka1989

    7 listopada 2010, 17:11

    ja tez ostatnio wpinkalam słodkosci jak głupia.. musimy skończyć z grzeszkami i trzymać się zasad:P

  • mosquito2

    mosquito2

    7 listopada 2010, 15:25

    Moją zmorą są ciasta..;/ ajjj powodzenia;*

  • sqqbana

    sqqbana

    7 listopada 2010, 15:24

    też mam ostatnio chęć na rózne ciasta czy inne cuda, ale no zjem w ograniczonych ilościach :)

  • hailstone

    hailstone

    7 listopada 2010, 15:11

    Teraz biegam tylko wtedy, kiedy nie mam możliwości ćwiczyć na steperze :) W czasie wakacji biegałam 5 razy w tygodniu po ok. 40-50 minut :)) Ja chyba tydzień uczyłam się kręcić hula hop :P już umiem, ale nie było łatwo, bo strasznie irytowało mnie to, że mi nie wychodzi ;D

  • PriVatiV

    PriVatiV

    7 listopada 2010, 14:59

    no ale lepiej noge doprowadzic do porzadku:* nie przejmuj sie. Napewno nie obrosniesz w tluszcz tak szybko:)

  • CoffeePrincess

    CoffeePrincess

    7 listopada 2010, 14:53

    basen fajnie modeluje ciało, a robienie nawrotów poprawia mięśnie brzucha :)

  • mikolino

    mikolino

    7 listopada 2010, 14:34

    Wracaj szybko do dietki, a będzie dobrze!!! Powodzenia ;-)

  • PriVatiV

    PriVatiV

    7 listopada 2010, 14:33

    hm ja dzis cztałam o ciescie marchewkowym dukana:) i tez tak nabrałam ochote nigdy nie jadlam marchewkowego:O, co do pogody to Ci jej zazdroszcze u mnie szaro i buro. Nie pada ale jest zimno i nie chce sie z domu wycodzic:(

  • CocoChane

    CocoChane

    7 listopada 2010, 14:32

    zazdroszczę, u mnie dziś buro i ponuro .. :( pada, pada i pada .

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.