tak jak mowilam, pozwolilam sobie wczoraj na lody, moje ostatnie przed Swietami:) dzisiaj pierwszy dzien mojej walki z uzaleznieniem, od cukru oczywiscie:) no i mimo ze pozwolilam sobie wczoraj na troche pysznosci, nie jadlam po 19, mimo ze mialam wielka ochote:). no i juz oczywiscie jestem po porannym bieganiu, czulam zakwasy z sobotniego plywania:) wieczorem jeszcze 10 min na brzuch i 30 min trampoliny.
teraz siedze na uczelni i ucze sie. no, zrobilam sobie krotka przerwe:P cieplo dzisiaj nawet jak na poczatek listopada, za cieplo sie ubralam na bieganie i sie zgrzalam.
mam dzis sporo nauki, wiec krotko, tutaj nie ma wolnego 1 listopada niestety. :( pozniej do was zajrze, teraz lece! papa
jedzenie:
1. owsianka z jogurtem naturalnym, rodzynki, orzechy wloskie, cynamon, banan i jajko na twardo
2. gruszka
3. makaron pelnoziarnisty, 2 plasterki szynki z indyka, 2 plasterki sera zoltego, 2 jajka na twardo, 2 marchewki
4. banan, jablko
5. owoc, herbata biala
cwiczenia: 30 min bieganie, 10 min na brzuch, 30 min trampolina
sqqbana
2 listopada 2010, 12:09najważniejsze że powrócilaś na właściwe tory :))
penelopa89
2 listopada 2010, 08:18podobno jak coś się robi przez 21 dni (np nie je cukru) to organizm się przyzwyczaja do tego stanu i już o cukier nie woła :)
Elikolani
1 listopada 2010, 19:47trzymaj się dzielnie kochana, bo bez cukru jest trudno :**
PriVatiV
1 listopada 2010, 17:25powodzenia kochana:) dasz rade bez cukru:) a lodow zazdroszcze:D
niuuunia1101
1 listopada 2010, 16:57by mi się taki odwyk przydał:) oj, szkoda,ze nie masz wolnego. pozdrawiam:)
courage88
1 listopada 2010, 16:17uwielbiam śmietankowe i waniliowe z karmelem ;) heheh ;)
membrillo
1 listopada 2010, 16:01no do nauki też ciężko się zmobilizować. Zawsze jest coś do zrobienia- herbata, sprawdzić maila, nakremować ręce..ale znalazłam sposób :D idę się uczyć do autobusu! tam nie mam nic innego do roboty, jak tylko patrzyć się na notatki :D bardzo ładnie z jedzeniem, tylko czy nie za dużo tych jajek? :)
GirlFromTheBar
1 listopada 2010, 14:28moze ty jedna wyrosniesz na ta madrzejsza:D
madziuszkaa
1 listopada 2010, 13:39ooo ! to podziwiam i zycze powodzenia ;D 3maj sie śliczna ;) :*
palemka1989
1 listopada 2010, 13:07no ja też postanowiłam nie jeść słodyczy i z tej okazji wczoraj ostatni raz nawpinkalałam sie pierników.. na noc:P:P ale trudno, spale, ważne że teraz nie będę ich jeść:P:P
WoXiHuanNi
1 listopada 2010, 12:17powodzenia. ja też mam listopad bez słodyczy teraz (; Nie wiem jak jest dzisiaj, ale wczoraj w Polsce również było cieplutko (;
Mitucha86
1 listopada 2010, 12:12U mnie, w Irlandii 01.11. też jest normalnym dniem i nie ma wolnego. Nie wiem, co gorsze: uzależnienie od słodyczy, czy uzależnienie od fast foodów? Chyba fast foody, nie?
Slodka1986
1 listopada 2010, 12:02współczuje ja już mam na szczęście studia za sobą :) buźka
ChocolateKisses
1 listopada 2010, 11:39uuuu... ja z kolei ogarniam anatomię :) wiesz, strasznie podziwiam Cię za to bieganie ^^