piekna pogoda! sloneczko szron i poranne bieganie:) dziwie sie ze mi wychodzi, ale jednoczesnie jestem z siebie dumna:) kupilam wczoraj mate do cwiczen i spodnie do biegania w zimie, ale obsuwaja sie. moga byc za duze? dziwne, zawsze mialam Medium. dzisiaj sprobuje wymienic, mam nadzieje ze sie uda, bo sa drogie:/ poza tym chce kupic gume do cwiczen ramion itp. musze przenisc czesc treningu do domu, bo juz na rowerze nie pojezdze.
zaczynam basen, dalej biegam, no i w domku bede cwiczyc, trampolina, a poza tym mam pismo z samymi cwiczeniami, 10 min programy na rozne partie miesni, i wlacze je w moje cwiczenia. oto plan ktory mialam napisac:
poniedzialek: 30 min biegania + 10 min na plecy, 30 min trampolina
wtorek: 30 min biegania + 10 min na brzuch, 40 min basen
sroda: 30 min biegania + 10 min na ramiona, 30 min trampolina
czwartek: odpoczynek
piatek: 30 min biegania + 10 min na klatke piersiowa, 30 min trampolina
sobota: 60 min basen + 10 min na brzuch
niedziela: 10 min na plecy + bieganie 45-60 min lub lyzwy lub marsz lub inna aktywnosc, dlugie rozciaganie
no, wyglada realistycznie bede sie go trzymac i planu z poprzedniego wpisu, to powoli osiagne cialo jakie chce miec:). na pewno sie uda, musze tylko byc cierpliwa i systematyczna:) to teraz jadlospis i lece cwiczyc:)
jedzenie:
1. owsianka z jogurtem naturalnym, rodzynkami, orzechami
2. szklanka jogurtu bananowo-jagodowego z kilkoma orzechami wloskimi
3. pelnoziarnistychleb (3) z szynka, jajko, pomidor, suchy chlebek z miodem (2)
4. 7 pulpecikow, pelnoziarnistego i zwyklego makaronu, marchewka i ogorek
5. snikers :/ i 2 male jabluszka
cwiczenia: bieganie 30 min, 10 min na ramiona, trampolina, rozciaganie
Elikolani
27 października 2010, 21:28fajnie rozplanowałaś ćwiczenia :) wielkii plus za bieganie rano ;*
chwiejna88
27 października 2010, 20:51A mi bieganie jakoś nie wchodzi w krew... Zazdroszczę zapału :)
andorrera
27 października 2010, 20:12aktywność jest, endorfiny są.. dobrze jest! :))) Też jestem z Ciebie dumna! :D
Chomiczak
27 października 2010, 18:22Ja Cię normalnie podziwiam i biorę za wzór do naśladowania:) Pozdrowionka!!!
nadkaa
27 października 2010, 12:32U Ciebie to nigdy nie ma żadnych wpadek,idziesz jak burza,masz tyle zajęć ze zazdroszczę i jeszcze do tego tak dzielnie trzymasz się swojego planu:)gratuluję i trzymam kciuki.Z Ciebie trzeba brać przykład:)
PriVatiV
27 października 2010, 11:53dobrze ze chociaz Ty nie skrecilas. Ale masz tracje pierwsze minuty strasznie sa bolesne. Potem czesto przechodzi a mi nie przeszło wrecz boli bardziej . Nawet mi promieniuje na piszczel..:(
PriVatiV
27 października 2010, 11:28super Ci idzie:) oby tak dalej. Milego dzioneczka:*
blondiblue22
27 października 2010, 11:13Ja niestety nie umiem biegać. Próbowałam trzy razy, ale każde podejście kończyło się fiskiem. Nie chciało mi się po prostu. Ale każdy preferuje inny sport. :) 3mam kciuki, pozdrawiam!
ChocolateKisses
27 października 2010, 10:57grunt to mieć dobry plan działania, a potem to już wszystko z górki idzie ^^ trzymaj dalej swój fason, bo jesteś dla mnie motywacją ;D ;-*
krett
27 października 2010, 10:47Pomimo mojej niechęci i depresji! Też będę ćwiczyć
migotka69
27 października 2010, 10:40myślę, że bez problemu mu podołasz!
mikolino
27 października 2010, 10:23Ambitny masz ten plan!!! Zycze powodzenia i wytrwałości ;-)
gunia113
27 października 2010, 10:02Teź posiadam trampolinkę.. od roku... i właściwie ćwiczenia na niej sprawiają mi przyjemność . Jakie ćwiczenmia Ty na niej wykonujesz??? POdziwiam bardzo zapał do ćwiczeń. J swój gdzieś zgubiłam dawno temu.. i nie umiem go teraz odnaleźć:) Pozdrawiam:)
annneczka
27 października 2010, 09:59Fajnie to rozłożyłaś - w każdy dzień coś innego, tez muszę popracować nad swoim bo zaczynam się nudzić :/ Nie wiem jak u Ciebie z pogodą ale dobrze robisz, że przenosisz aktywność do domku - bo załatwisz się choróbskiem jak ja ;) Serio nie powinnam ćwiczyć przy antybiotyku? nawet troszeczkę? W sumie z części aktywności nie mogę zrezygnować bo takie mam zajęcia na uczelni ale humor mam straszny jak w domu nie poćwiczę :( uzależniłam się od hula hopu! :D