mimo ze waga nie pokazuje roznicy, (zobacze w srode), to czuje ze mi sie boczki wchlaniaja powolutku. :) tylko nie wiem co zrobic z talia, bo jakos nie rusza sie.. znacie jakies fajne cwiczenia na talie?! oprocz hulahop, to mi nigdy nie wychodzilo. :P coraz mniej tesknie za slodkosciami, i oby tak bylo dalej. czytalam ze po 3 miesiacach organizm sie juz tak odzwyczaja ze jak sie zje wiecej niz jakis maly kawaleczek, to sie mdlo robi. :) zobaczymy czy wytrwam 3 miesiace. na pewno na Swieta sobie na co nieco pozwole, ale Sylwestra przywitam z 59 kilogramami. :) dzisiaj wstalam godzine wczesniej i pobieglam pol godziny przed sniadaniem. jestem z siebie dumna! przekladam bieganie, na zmiane z rowerem na rano, po poludniu mniej czasu czasem, a rano przed sniadaniem spala sie najwiecej tluszczyku, :) a potem zjadlam tylko pol porcji sniadania, wiecej nie chcialam. jest super! jestem na diecie, nie jem tego czego nie moge, a nie jestem glodna i spodnie ze mnie zaczynaja spadac. :) teraz zmywam sie pouczyc troszke, potem mam dentyste, kontrola tylko, pojade na rowerze. a wieczorem bede cwiczyc core, moze jeszcze spacer.
jedzenie:
1. pol porcji platkow owsianych z jogurtem, cynamonem, imbirem i kilka rodzynek
2. marchewka
3. leczo + fasolka z wczoraj, kromka razowego chleba
4. reszta platkow z rana, banan, orzechy, herbata z cytryna
5. ryba z sorowka z marchewki i lyzka ziemniakow
cwiczenia: bieganie 30 min, 30 min core, rower do dentysty 30 min, spacer?, rozciaganie
anilewee
4 października 2010, 20:53kochana, jak nie ma efektów, jak cm maleją a to jest najważniejsze!:)
Mitucha86
4 października 2010, 18:17Kurde, nie mogę się doczekać momentu, kiedy nie będę musiała wciągać brzucha przy zapinaniu spodni;P Zazdroszczę tych chęci i motywacji... Ja może zmotywowana jestem, ale rowerek na razie mnie straszy...
palemka1989
4 października 2010, 18:17bo ja mam jeszcze duzo tłuszczyku do zrzucenia:P:P temu mi waga jeszcze spada, ale do czasu.. wiem wiem.. do czasu:P
anilewee
4 października 2010, 16:18też chcę znów mieć tyle siły, motywacji i tego wszystkiego;P co Ty!:) podziwiam:)
CoffeeLips
4 października 2010, 15:26najlepsze uczucie jest jak spadają stare spodnie ^^ bezcenne uczucie.Buziaki ;*
palemka1989
4 października 2010, 13:14super, ze widac efekty:D zazdroszcze biegania:) ze masz motywacje rano wstac:)
mikolino
4 października 2010, 11:09Sprobuj pocwiczyc na twisterze, nie jest drogi, a daje efekty!!! ;-)