dawno nie pisałam, ale wstydziłam się napisać bo trochę załamana byłam. W czwartek zjadłam dwa pączki .Sądzę że to dlatego, że @ do mnie zapukała. Nie czuję się najlepiej chociaż nigdy podczas @ nie miałam bólów brzucha. Mimo wszystko nie poddaje się codziennie sumiennie ćwiczę w tym tygodniu samo insanity ponieważ nie miałam czasu, ale w następnym ruszam z powrotem też do biegów. Po tym moim niedzielnym biegu stwierdziłam, że muszę się przygotować do półmaratonu na następną wiosnę. Trzeba myśleć pozytywnie dam radę:).
Jak już wcześniej pisałam trochę złamałam dietkę ale nie wiem cz to przez ćwiczenia ale schudłam 2 kg w ciągu tygodnia:) i na pasku mam 76 kg mimo, że dalej mam @.
Zakupiłam dietę vitali zobaczymy może to mi pomoże chociaż trochę zmienić nawyki żywieniowe. Strasznie mi się dzisiaj nie chcę ćwiczyć no ale idę jutro dzień odpoczynku to zregeneruję trochę sił. Chociaż w Radomyślu jest bieg na 10 km- jak będę się dobrze czuła to może pojadę. Idę się trochę pomęczyć:) miałam dać zdjęcia ale mimo, że schudłam 2kg to brzuchaczka trochę mam . Poczeka może dam po miesiącu zobaczę wtedy czy to insanity pomogło.
Alliee
30 lipca 2011, 21:03hehehehe kazda z nas kocha kwiaty nie ukrywajmy tego! :D super ze Ci tyle spadlo przez tydzien i to podczas @...naprawde wow! i nawet te 2 paczki wybaczamy w takim razie hihi....a z tymi biegami to podziwiam, ale masz zapal wiec to wykorzystaj....powodzenia! :)
kingoje82
30 lipca 2011, 16:24i z biegami, podziwiam Cie za twoj upor!!