Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzięki za wsparcie...
20 marca 2014
Ok ok wzięłam się w garść. Zakończyłam okres żałoby po straconej sylwetce ;) Dieta "prawie" zachowana... Przynajmniej bardzo się staram... Jem z pewnością mniej i dodatkowo we wtorek wgramoliłam się na orbisia na 20 min + trochę ćwiczeń różnych, a wczoraj 25 min orbisia. Dziś też spróbuję więcej. Powoli wracam na dobre tory.
Szczere dziękuję bez Was pewnie nadal bym się załamywała a tak znów działam, nie mam emotionów ale przesyłam siarczystego buziola... :*
grucha81
20 marca 2014, 21:45Ja też sie zbieram....
annna1978
20 marca 2014, 20:32z tego co pamiętam kochana, to Ty masz w sobie wielkie pokłady silnej woli, z każdym dniem będzie coraz lepiej:)
malutkaaa90
20 marca 2014, 19:52walcz:) powodzenia:)
nora21
20 marca 2014, 19:13no to walczymy ładnie :)
natalie.ewelina
20 marca 2014, 13:59walczymy
OnceAgain
20 marca 2014, 13:20O i pięknie ;) orbiś znowu poszedł w ruch. Tak trzymamy koleżanko ;)
agulina30
20 marca 2014, 13:08to trzymaj się dalej! powodzenia!