wrrr Mam ochotę to pier...
Nie mogę w pracy wgrać zdjęć porównawczych nie wiem co jest...
Ale nie ma się czym chwalić bo ja nie widzę żadnej absolutnie żadnej różnicy!!!
Tylko się wkur... po miesiącu ćwiczeń, (od zrobienia zdjęć, bo regularnie od 02.01) nie spadł nawet kilogram, ciało tylko 7 cm mniej na obwodach i zero widocznych efektów. No nic ćwiczę dalej i dietkuję.
Wczoraj rozmawiałam z kuzynką, taka wściekła, a ona - to dlaczego nie porozmawiasz z M.(jej mąż)? ja- a po co? Ona - przecież on robi treningi indywidualne i dodatkowo robi podyplomówkę z dietetyki... A mnie zamurowało, kompletnie zapomniałam, że on AWF skończył... Heh a ja się morduję... Może rzeczywiście dziś z nim pogadam... Może coś doradzi... A tymczasem zmykam do pracy bo mam jej duuużo. Buziaki pa
Obserka
11 lutego 2014, 22:13nie poddawaj sie! w koncu cos musi ruszyc!
malutkaaa90
11 lutego 2014, 13:53Pogadaj z jej mezem moze cos zaradzi:))
zdrowa.dieta
11 lutego 2014, 13:06no musisz pogadać z jej mężem:) może akurat schudniesz :)
OnceAgain
11 lutego 2014, 13:01Nie martw się bo ja też ćwiczę i na razie efekty są takie sobie. Może potrzeba nam trochę więcej czasu? Ja nic nie jem po treningach bo zazwyczaj jest już noc a poza tym ja po wysiłku nie jestem zazwyczaj głodna. Chociaż wiem że białko niby powinno się jeść. Pogadaj z tym swoim osobistym trenerem :) może ułoży jakiś fajny trening
aisha2013
11 lutego 2014, 12:54Dobre z tym mężem :D Powodzenia!