Dzwoniłam do męża kuzynki... Pomoże mi ustalić indywidualny trening, plan żywienia i będę mu się kontrolnie spowiadać. Dobrze, że prowadzę zeszyt żywieniowy, bo to ułatwi mu sprawę z ustaleniem menu
Będę teraz rzadziej zaglądać, ponieważ od poniedziałku jadę na jedno szkolenie i za tydzień znów od poniedziałku na następne. Teraz jadę do Krakowa, a później do Warszawy - witaj stolico - i tam właśnie spotkam się z M. żeby mi to wszystko jakoś poustawiał
Ćiczenia robię bez zmian dziś 18 dzień Mel B. Codziennie dodaję do tego jakieś ćwiczenia albo orbitrek albo ze sztangą wychodzi mi około 50 minut dziennie.
Nawet jak nie będę pisać będę komentować
malutkaaa90
13 lutego 2014, 18:36super:"))
mirjam
13 lutego 2014, 13:36Dobrze mieć takiego Anioła Stróża:))) Chyba też będę musiała się za takim obejrzeć:)))
OnceAgain
13 lutego 2014, 10:35O to jak już będziesz miała ten plan treningowy to prześlij mi też :). I spytaj się Twojego M. jakie ćwiczenia poleca na zrzucenie cm z ud bo to moja największa zmora :)