Spotkali się w święto o piątej przed kinem
Miejscowa idiotka z tutejszym kretynem.
Tutejsza idiotko! – rzekł kretyn miejscowy -
Czy pragniesz pójść ze mną na film przebojowy?
Miejscowa kretynka odrzekła – Z ochotą,
Albowiem cię kocham, tutejszy idioto.
Więc kretyn miejscowy uśmiechnął się słodko
I poszedł do kina z tutejsza idiotką.
Na miłym macaniu spłynęła godzinka
I była szczęśliwa miejscowa kretynka.
Aż wreszcie szepnęła: – kretynie tutejszy!
Ten film, mam wrażenie, jest coraz nudniejszy.
Więc poszli na sznycel, na melbę, na winko,
Miejscowy idiota z tutejszą kretynką.
Następnie się zwarli w uścisku zmysłowym
Tutejsza idiotka z kretynem miejscowym.
W ten sposób dorobią się córki lub syna:
Idioty, idiotki, kretynki, kretyna.
Tutejsza idiotka z miejscowym kretynem
lesnicza
18 lipca 2012, 00:21trzymaj się;]
Pulchna1988
17 lipca 2012, 18:33lubię ten wiersz:)