Wczorajszy dzień zaliczam do bardzo udanych... żarcie ogarnięte... woda wypita.. siłownia była - 1h zaliczona... jak na początek jest oki... jest jeszcze jedna zmiana... potrafię odmówić słodyczy jeśli mnie ktoś częstuje... na przekąskę wybieram owoc zamiast batonika... może jakos powoli się uda??
Dziś kolejny udany dzień.. nie było siłowni ale postanowiłyśmy z Agą zacząć pon-śr-pt żeby się powoli rozkręcić..
pamiętniki powoli nadrabiam... forum jest jeszcze nie do ogarnięcia ale w końcu się uda!!!
kateszka
9 listopada 2016, 23:11Wpadłam napisać to samo co Ebek. Nadrobi się, z resztą co było to było... Najwyżej powtórzymy!
Ebek79
9 listopada 2016, 10:11Nie nadrabiaj naszego forum, tylko właź i pisz co u Ciebie:)
marcelka55
9 listopada 2016, 10:39Noooo opowiedziałabyś nam co się z Tobą działo jak Cię nie było :)