No więc czas zadbać o siebie i swoje zdrowie... dziś się zważyłam ale i zmierzyłam... i wiecie co... przeraziłam się niektórymi wymiarami nawet 7 lat temu jak zaczynałam przygodę z Vitką nie byłam tak wielka... jest mnie ogromie dużo i jest co gubić .. ciągle wiem że to ja sama muszę to zrobić ale zawsze moje słabości wygrywają.... wiem że 7 lat temu było o wiele łatwiej.. nie pracowałam... miałam jedno małe dziecko i dużo czasu na przygotowanie posiłków i ćwiczenia... teraz będzie ciężej bo i wiek nie ten i przaca zajmuje sporo czasu i dwoje dzieci w wieku szkolnym wymaga wiele uwagi ale w końcu ja też jestem ważna.. wiem że jak nie zadbam o siebie to będzie coraz gorzej... a tego nie chcę... na wakacjach było mi źle za każdym razem kiedy musiałam się ubrać... chodziłam ciągle w tym samym w czym wyglądałam 'jako tako' a o wyjściu na plażę nie było mowy... dzięki Bogu pojechalismy w góry...
nie chcę już tak żyć... nie chcę unikać wyjść bo nie mam co ubrać a we wszystkim co tylko możliwe wyglądam jak baleron z oponkami wszędzie... nie chcę unikać męża i sexu bo czuję się jak wieloryb i choc on nic nie mówi to ja przeciez widzę jak wyglądam...
dość tego... wiem że potrafię i wiem że się uda.. tylko ja muszę chcieć... i nie poddawać się...
na start mój horror wygłada następująco...
W przyszłym tygodniu postaram się ogarnąć sobie jakiś plan... zawsze to na mnie działało więc może i tym razem pomoże...
Zmykam do pracy... miłęgo dzionka...
luise
10 sierpnia 2015, 08:34nie za mało chcesz ważyć ?! tak czy inaczej - powodzenia ! najważniejsze, że wierzysz w siebie i w to, że się uda ! ale ten twój cel 52 mnie osobiście przeraża... 58 tak ale 52 ?! zastanów się czy chcesz tyle ważyć, sorki, zę się tak wtrącam ale jakoś tak zdroworozsądkowo nie wyobrażam sobie tego ;-P
Bogusia29
9 sierpnia 2015, 05:16Oj jakbyś siedziała w mojej głowie tylko ja jeszcze nie wierze w swój sukces ale warzyw wczoraj nakupiłam :-) trzymam kciuki za ciebie
Moniqa15
8 sierpnia 2015, 15:07Czy trudniej dojsc do celu,tym wieksza satysfakcja!!!!Powodzenia