Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
27.08.2009... jest prezent...


No i doczekałam się... mam mój nowy telefon... i jest super.. dokładnie taki jak chciałam...

                                                                                              

Z dietką jest super... i powiem Wam że czuję że chyba właśnie nadszedł ten czas kiedy trzeba było zacząć..... dziś na wadze zobaczyłam 66.4 ale na razie nie zmieniam paska... bo od tego tygodnia zmieniam dzień ważenia na sobotę o ile zostanę przyjęta do akcji 6-tkowego gubienia kilogramów... mam nadzieję że się uda...

 

dni jakoś teraz łatwo mi mijają... i nawet do ćwiczeń

nie muszę się jakoś specjalnie mobilizować... szczerze mówiąc to więcej mam problemów ze znalezieniem czasu na nie.. bo muszę tak celować żeby Di spał...

 

zważyłam się dziś bo chciałam sprawdzić czy się coś ruszyło.... bo zaczęłąm myśleć o moim oczyszczaniu które robiłam na wiosnę w zeszłym roku... ale chyba sobie jednak na razie odpuszczę.. skoro waga idzie w dół to będę się dalej trzymać planu... i może będzie ok...

 

ok uciekam na razie do dzidków moich bo właśnie gram z Kinią w "Pamięć"...

 

ściskam Was jak co dzień!!!!

                                               

 

WIECZÓR: codzienna spowiedź:

 

ŚNIADANIE:     292.58kcal

chleb razowy ciemny ze słonecznikiem 55g / 244kcal

margaryna light 13g / 345kcal

kiełbasa czosnkowa 45g / 233kcal

papryka czerwona 31g / 28kcal

 

II ŚNIADANIE:    398.19kcal

chałka 112g / 285kcal

twarożek 49g / 126kcal

margaryna light 5g / 345kcal

 

kawa cappucino 74kcal

 

LUNCH:    201.67kcal

płatki owsiane z jabłkami i jeżynami 38g / 364kcal

mleko 181g / 35kcal

 

OBIADOKOLACJA:     617.82kcal

 

ziemniaki 166g / 91kcal

sos z mięsem 200g / 233kcal

zaliczenie dnia:

 

* zjedzone 1584.26kcal

* woda 1 l

* ćwiczenia - zaliczone

* mazidła użyte

  • kawoszka

    kawoszka

    27 sierpnia 2009, 22:57

    Marlenko te książki to Dieta SB, Dieta Płaskiego Brzucha i Nie Używaj słowa Dieta Chatel Hobbs- taka książka o motywacji.

  • mariamelia

    mariamelia

    27 sierpnia 2009, 22:54

    i ja powoli mysle o zaczeciu swiadomego dbania o forme, minal juz miesiac. Alez te nasze maluszki rosna, a czas nie wiadomo gdzie ucieka:) Serdecznie Ciebie i Twoje małe Szczęścia pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.