No i doczekałam się... mam mój nowy telefon... i jest super.. dokładnie taki jak chciałam...
Z dietką jest super... i powiem Wam że czuję że chyba właśnie nadszedł ten czas kiedy trzeba było zacząć..... dziś na wadze zobaczyłam 66.4 ale na razie nie zmieniam paska... bo od tego tygodnia zmieniam dzień ważenia na sobotę o ile zostanę przyjęta do akcji 6-tkowego gubienia kilogramów... mam nadzieję że się uda...
dni jakoś teraz łatwo mi mijają... i nawet do ćwiczeń
nie muszę się jakoś specjalnie mobilizować... szczerze mówiąc to więcej mam problemów ze znalezieniem czasu na nie.. bo muszę tak celować żeby Di spał...
zważyłam się dziś bo chciałam sprawdzić czy się coś ruszyło.... bo zaczęłąm myśleć o moim oczyszczaniu które robiłam na wiosnę w zeszłym roku... ale chyba sobie jednak na razie odpuszczę.. skoro waga idzie w dół to będę się dalej trzymać planu... i może będzie ok...
ok uciekam na razie do dzidków moich bo właśnie gram z Kinią w "Pamięć"...
ściskam Was jak co dzień!!!!
WIECZÓR: codzienna spowiedź:
ŚNIADANIE: 292.58kcal
chleb razowy ciemny ze słonecznikiem 55g / 244kcal
margaryna light 13g / 345kcal
kiełbasa czosnkowa 45g / 233kcal
papryka czerwona 31g / 28kcal
II ŚNIADANIE: 398.19kcal
chałka 112g / 285kcal
twarożek 49g / 126kcal
margaryna light 5g / 345kcal
kawa cappucino 74kcal
LUNCH: 201.67kcal
płatki owsiane z jabłkami i jeżynami 38g / 364kcal
mleko 181g / 35kcal
OBIADOKOLACJA: 617.82kcal
ziemniaki 166g / 91kcal
sos z mięsem 200g / 233kcal
zaliczenie dnia:
* zjedzone 1584.26kcal
* woda 1 l
* ćwiczenia - zaliczone
* mazidła użyte
kawoszka
27 sierpnia 2009, 22:57Marlenko te książki to Dieta SB, Dieta Płaskiego Brzucha i Nie Używaj słowa Dieta Chatel Hobbs- taka książka o motywacji.
mariamelia
27 sierpnia 2009, 22:54i ja powoli mysle o zaczeciu swiadomego dbania o forme, minal juz miesiac. Alez te nasze maluszki rosna, a czas nie wiadomo gdzie ucieka:) Serdecznie Ciebie i Twoje małe Szczęścia pozdrawiam